Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Polska jedzie na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego z konkretnym planem. Prezydent ujawnia szczegóły

- Chcemy wzmocnienia obecności Sojuszu na wschodniej flance NATO. Chcemy, by zamiast Enhanced Forward Presence - czyli wzmocnionej wysuniętej obecności - była wzmocniona wysunięta obronność, by zwiększyła się liczba żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszym regionie - mówił po odprawie kadry dowódczej WP prezydent Andrzej Duda.

fot. Przemysław Keler/KPRP

Prezydent oraz minister obrony narodowej wzięli poniedziałek udział w odprawie rozliczeniowo–koordynacyjnej kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych RP.

Na briefingu prasowym prezydent zwrócił uwagę, że ostatnia tego typu odprawa odbyła się w 2019 r., "w innym świecie": przed pandemią koronawirusa, przed atakiem hybrydowym na polską granicę ze strony białoruskiej i przed wojną na Ukrainie. Zwrócił uwagę, że we wszystkie te wydarzenia zaangażowane było i jest Wojsko Polskie.

- Wszystko to, co będzie w przyszłości, na co jesteśmy w stanie dzisiaj położyć nacisk i co jesteśmy w stanie przewidywać jest zdeterminowane wydarzeniami, z którymi mieliśmy i z którymi mamy dzisiaj do czynienia

 - oświadczył Duda.

Jak mówił, pandemia, atak hybrydowy i wojna na Ukrainie zmuszają do wyciągnięcia wniosków, jeżeli chodzi o funkcjonowanie polskich Sił Zbrojnych, ich strukturę, logistykę, dowodzenie, wyposażenie, a także współdziałanie z innymi formacjami służb.

- Ogrom doświadczeń, jaki został zgromadzony jest niezwykle ciekawy i przez tę perspektywę patrzymy i oceniamy system kierowania i dowodzenia polskimi Siłami Zbrojnymi, strategię bezpieczeństwa narodowego - na ile to się sprawdziło, na ile dobrze funkcjonował, na ile wymaga zmian w przyszłości. O tych wszystkich aspektach dyskutowaliśmy

 - relacjonował prezydent.

Więcej żołnierzy NATO w regionie

Andrzej Duda relacjonował, że jednym z tematów odprawy była kwestia naszego współdziałania sojuszniczego, zbliżającego się szczytu NATO w Madrycie (29-30 czerwca) oraz ubiegłotygodniowego spotkania Bukaresztańskiej Dziewiątki (B9).

- To, co zamierzamy przez ten szczyt (NATO) uzyskać, (to) niewątpliwie chcemy wzmocnienia obecności Sojuszu na wschodniej flance NATO. Chcemy, by zamiast Enhanced Forward Presence - czyli wzmocnionej wysuniętej obecności - była wzmocniona wysunięta obronność, by zwiększyła się liczba żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego tu w naszej części Europy, czyli na wschodniej flance NATO

 - powiedział prezydent.

Podkreślił, że chodzi nie tylko o zwiększenie tej liczby w Polsce, ale również w innych krajach.

- Tam, gdzie władze widzą taką potrzebę oczywiście, bo to jest dobrowolność każdego kraju członkowskiego, by te grupy na razie batalionowe, a w przyszłości, mam nadzieję brygadowe, na swym terytorium mieć - zaznaczył.

Wśród innych tematów poniedziałkowej odprawy prezydent wymienił kwestie modernizacji polskiego wojska oraz rozwijanie sił zbrojnych "stosownie do ustawy o obronie ojczyzny", która weszła w życie w kwietniu tego roku. Innym tematem były - jak mówił prezydent - Wojska Obrony Terytorialnej.

Prezydent podkreślił, że trwa rozbudowa WOT, a z zaplanowanych 20 brygad utworzono już 15. Duda wskazywał, że WOT "pomogły we wszystkich sytuacjach kryzysowych, jakie były", "poczynając od klęsk żywiołowych, (...) aż do dziś wsparcia różnego rodzaju działań, które są realizowane u nas, w Polsce, w związku z napaścią rosyjską na Ukrainę".

- W wielu aspektach te wyniki działania Wojska Polskiego, i wojsk operacyjnych, i WOT są rzeczywiście bardzo dobre i trzeba je bardzo wysoko ocenić - mówił prezydent, wskazując jednocześnie, że "jest też cały szereg elementów, które dziś wymagają naprawy, poprawy, uzupełnienia".

Wielu chętnych do nowej służby

W czasie konferencji prasowej minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak powiedział, że "ustawa o obronie ojczyzny stanowi fundament, na którym budujemy odporność Rzeczypospolitej Polskiej, bo ona daje nam możliwość rozszerzenia zakresu wyposażania Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt".

Dodał, że ustawa dała także możliwość ustanowienia nowego rodzaju służby wojskowej - dobrowolnej służby wojskowej.

- W ciągu ponad dwóch tygodni zgłosiło się ponad 3,5 tys. ochotników

- poinformował. Wyraził nadzieję, że prezydent RP będzie obecny na przysiędze jednego z pierwszych oddziałów złożonych z żołnierzy dobrowolnej służby wojskowej.

Stwierdził, że jego wizyta w Korei i towarzyszące jej rozmowy "zaowocują w bardzo krótkim czasie konkretnymi zamówieniami".

Ocenił, że są to konkretne działania, które wzmacniaj odporność Polski na zagrożenia.

- Wyciągamy wnioski z tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą np. stawiamy punkt ciężkości na rozwój artylerii.

Zaznaczył, że podstawowym zadaniem żołnierzy Wojska Polskiego, którzy stacjonują na wschodzie kraju, jest nie oddanie ani centymetra polskiej ziemi pod okupację agresora.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
md
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo