Prezydent Andrzej Duda oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak biorą dzisiaj udział w odprawie rozliczeniowo–koordynacyjnej kierowniczej kadry Ministerstwa Obrony Narodowej i Sił Zbrojnych RP, która odbywa się w Centrum Konferencyjnym MON.
Mariusz Błaszczak podkreślił podczas swego wystąpienia, że Wojsko Polskie "jest zdolne do wykonywania niemal wszystkich, nawet najbardziej nieoczekiwanych zadań".
- W kulminacyjnym momencie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej służbę pełniło 15 tys. żołnierzy, wykonując zadania, które ustawowo przypisane są służbom takim jak Straż Graniczna czy Policja
- wskazał szef MON.
Zauważył, że wojna w Ukrainie "otworzyła oczy nawet największym sceptykom rozwoju Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej".
- Na bazie obserwacji tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą potwierdziło się to, co rząd PiS i Zwierzchnik Sił Zbrojnych, pan prezydent Andrzej Duda mówili już od dawna: Polska potrzebuje wojska licznego, dobrze wyposażonego, nowoczesnego i przede wszystkim zdolnego do samodzielnej obrony naszych granic
- zaznaczył.
Według Błaszczaka, "upadła także teza, do której przez lata przekonywali nas politycy PO i sprzyjający jej generałowie".
- Według nich wojsko powinno stacjonować na zachodzie kraju i w razie ataku na Polskę odbijać tereny, które zajął wróg. Taki scenariusz oznaczałby powtórkę z ukraińskiej Buczy. My od początku mówiliśmy, że wojsko musi być liczne przede wszystkim na wschodzie kraju i powinno w razie ewentualnego konfliktu walczyć o każdy skrawek Polski i o każde życie ludzkie
- oświadczył szef MON.
Błaszczak wspomniał o wdrażaniu założeń ustawy o obronie ojczyzny, w ramach których wojsko będzie wyposażane w nowoczesny sprzęt.
- Dokupimy kolejnych sześć baterii systemu obrony przeciwlotnicznej średniego zasięgu w ramach programu Wisła - podkreślił.
Dodał, że zamówionych zostanie 500 wyrzutni systemu Himars, sprzęt produkcji koreańskiej - bojowe wozy piechoty, haubice i czołgi.
- W najbliższym czasie podpiszemy umowy na dostawy niszczycieli min, zdalnie sterowanych systemów wieżowych ZSSW zintegrowanych z transporterami Rosomak, wielozadaniowych śmigłowców wsparcia AW149, 2 satelitów obserwacyjnych i niszczycieli czołgów
- wyliczał.
Błaszczak podkreślił, że dalszy rozwój Sił Zbrojnych RP oparty będzie o zaprezentowany niedługo w MON program "Model 2035".
Szef MON zapowiedział stworzenie dwóch nowych dywizji ogólnowojskowych, które zlokalizowane mają być "wzdłuż Wisły, w centralnej Polsce".
Błaszczak doprecyzował, że docelowo polskie wojsko ma posiadać 6 związków taktycznych, "z odpowiednim komponentem wsparcia i zabezpieczenia bojowego".
Dodał, że żołnierze, którzy stworzą nowe dywizje pochodzić mają przede wszystkim poprzez dobrowolną zasadniczą służbę wojskową.