Komisja spraw zagranicznych zebrała się w czwartek, aby wysłuchać informacji wiceszefa MSZ Marcina Przydacza odnośnie stosunków polsko-amerykańskich.
Przydacz oceniając stosunki obu krajów przytoczył wypowiedź szefa amerykańskiej dyplomacji Antony'ego Blinkena.
Stosunki polsko-amerykańskie są aktualnie w najlepszym kształcie w historii
- przypomniał.
To dobrze oddaje postrzeganie amerykańskie, myślę że z naszej strony możemy śmiało powiedzieć, że te stosunki są w naprawdę bardzo dobrym kształcie.
Przydacz podkreślił, że Polska stara się utrzymywać jak najlepsze relacje z administracją amerykańską "bez względu na to czy rządzą tam republikanie, czy demokraci".
Naszym interesem i obowiązkiem jako przedstawicieli państwa polskiego jest zabieganie o jak najlepsze relacje
- zaznaczył.
Wizyta Joe Bidena w Warszawie
Wiceszef MSZ przypomniał, że w stosunkach polsko-amerykańskich "mieliśmy w ostatnim czasie cały festiwal bardzo intensywnych kontaktów politycznych". Wymienił marcowe wizyty prezydenta USA Joe Bidena i wiceprezydent Kamali Harris z Warszawie.
Trudno sobie wyobrazić bardziej intensywny kalendarz spotkań niż ten, który obserwujemy przez ostatnie kilka miesięcy.
Przydacz podkreślił, że w kwestii bezpieczeństwa "USA jest naszym najsilniejszym sojusznikiem w ramach NATO".
Im więcej amerykańskiego wojska i zaangażowania w sprawy Polski i Europy Środkowej, tym i my możemy czuć się bezpieczniejsi
- powiedział.
Wiceszef MSZ dodał, że Polska jest również ważnym miejscem amerykańskich inwestycji a "polscy inwestorzy też bardziej intensywnie interesują się regionem Ameryki Północnej, szczególnie USA". "USA są naszym trzecim pozaunijnym partnerem handlowym w zakresie importu, drugim w zakresie eksportu przy obrotach za ubiegły rok przekraczających 19 mld dolarów" - powiedział i dodał - "jest to rekordowy wynik w historii naszych bilateralnych relacji handlowych".