Do zdarzenia doszło w momencie, kiedy korpus prasowy był wyprowadzany z sali w Białym Domu, gdzie rozpoczęło się posiedzenie gabinetu Bidena na temat inflacji i wzmacniania konkurencji na rynku.
Atmosfera na konferencji od samego początku była dość napięta. Biden ostro skrytykował pierwszego reportera, który próbował pytać go o kulisy rozmowy administracji z europejskimi przywódcami w związku ze wzrostem napięć między Rosją a Ukrainą. Prezydentowi USA nie spodobało się, że dziennikarz nie zadał pytania związanego z tematem konferencji. Przyznał jedynie, że rozmowa z liderami UE i NATO była dobra i podkreślił „totalną jednomyślność” ze wszystkimi przywódcami, jednak zastrzegł, że o tym porozmawia z dziennikarzami później. Joe Biden wyraźnie oburzony stwierdził, że nie lubi, gdy dziennikarze zadają pytania niezwiązane z tematem konferencji, który również jest bardzo ważny.
Czy w takim razie odpowiesz na pytania dotyczące inflacji? Czy uważasz, że inflacja będzie polityczną odpowiedzialnością przed okresem przejściowym?
- zapytał reporter Fox News Peter Doocy.
Kiedy korespondent Fox News Peter Doocy, krzycząc, zapytał prezydenta, czy uważa inflację za polityczne obciążenie, Biden odparł z sarkazmem, najwyraźniej myśląc, że ma wyłączony mikrofon:
„Nie, to wielki atut. Większa inflacja. Co za głupi sukinsyn”.
- powiedział Biden.
POTTY MOUTH: Raging Biden curses out Fox News' Peter Doocy as he takes his bitterness towards the press to a new level. https://t.co/lqabh9ilRi pic.twitter.com/axonuLLTdu
— Fox News (@FoxNews) January 25, 2022
‘NOTHING PERSONAL, PAL’: @pdoocy explains taking phone call from president after curse out. pic.twitter.com/W447ChX4NX
— Fox News (@FoxNews) January 25, 2022
Jak relacjonuje FOX News, już po zakończeniu spotkania z dziennikarzami prezydent Jeo Biden zadzwonił do reportera w celu „oczyszczenia atmosfery”. Doocy relacjonuje, że Biden przekonywał go, że jego komentarze pod adresem dziennikarza to „nic osobistego” i zachęcił reportera Fox News do dalszego zadawania pytań na inne tematy niż reszta korpusu prasowego.
To nie pierwszy raz
Jest to już drugi taki incydent w ostatnich dniach z udziałem Bidena i dziennikarzy ostro krytycznej wobec niego stacji. W ubiegłym tygodniu Biden stwierdził - znów przy włączonym mikrofonie i w podobnej sytuacji - że reporterka Jacqui Heinrich zadała „głupie pytanie”, kiedy zapytała go, „dlaczego czeka na to, by Putin wykonał pierwszy ruch”.
Inflacja, która w grudniu w USA osiągnęła 7 proc. w skali roku - najwyższy poziom od 40 lat - jest jednym z głównych problemów politycznych prezydenta, a sondaże wskazują, że większość wyborców obwinia za nią właśnie jego.