To "Mein Kampf" Putina - twierdzi ekspert. NAJWAŻNIEJSZE cytaty z antyzachodniego artykułu Putina
- W tekście Putina zły Zachód wykorzystuje elity, aby działały przeciwko Ukraińcom i Rosjanom, aby w ten sposób zniszczyć Ukraińców i zniszczyć Rosję. Tak jak w "Mein Kampf" Hitler widział spisek Żydów, to tu Putin widzi spisek Zachodu i Polaków. Snując nieprawdziwą, zmitologizowaną wizję historyczną Rosji, sugeruje konieczność rewizji granic w stosunku do Ukrainy, a także w całej Europie - mówi portalowi Niezalezna.pl Piotr Grochmalski, politolog z Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej, publicysta "Gazety Polskiej".


Prezydent Rosji Władimir Putin opublikował w poniedziałek artykuł, w którym przekonuje, że "prawdziwa suwerenność Ukrainy jest możliwa w partnerstwie z Rosją". Powtarza także opinię, którą wyrażał wielokrotnie, że Rosja i Ukraina to "jeden naród".
Agresywna retoryka, celowe zakłamanie podstawowych faktów historycznych, zaprzeczanie odrębnej tożsamości narodowej Ukraińców, sugestie antyrosyjskiego spisku państw zachodnich i niesprawiedliwości dziejowej, jaka rzekomo dotknęła Rosję/Związek Sowiecki - wszystko to wydaje się przygotowaniem ideowego fundamentu pod akcję zbrojną Rosji wobec sąsiadów.
Oto kilka szczególnie znaczących fragmentów. Tak Putin pisze o agresji na Polskę:
Według Putina Ukraina to projekt sowiecki:
Dalej były kagiebista pisze:
Putin sugeruje, że na zjednoczeniu z Rosją Ukraina - którą określa jako najbiedniejsze państwo Europy - mogłaby tylko zyskać:
Przywódca Rosji snuje w dalszej części tekstu:
I przedstawia własną, zakłamaną wizję napaści na Ukrainę. Odnosi się przy tym do "Chatynia" - pseudohistorycznej antytezy Katynia wymyślonej w ZSRS dla zakłamania prawdy o sowieckim ludobójstwie na Polakach.
Putin kończy swój artykuł następująco:
- W tekście Putina zły Zachód wykorzystuje elity, aby działały przeciwko Ukraińcom i Rosjanom, aby w ten sposób zniszczyć Ukraińców i zniszczyć Rosję. Tak jak w "Mein Kampf" Hitler widział spisek Żydów, to tu Putin widzi spisek Zachodu i Polaków. Snując nieprawdziwą, zmitologizowaną wizję historyczną Rosji, sugeruje konieczność rewizji granic w stosunku do Ukrainy, a także w całej Europie
- mówi portalowi Niezalezna.pl prof. Piotr Grochmalski, politolog z Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej, publicysta "Gazety Polskiej".
- Tutaj też widzimy wielką wizję dziejowo-historyczną i absolutnie zmitologizowaną, w której to wizji Moskwa odgrywa kluczową rolę jako państwo zbierające ziemie rosyjskie. I oto widzimy Zachód, który tworzy jakiś spisek przeciwko Rosji, tworzy w tym spisku antyrosyjską Ukrainę, której istotą jest niszczenie Rosji wbrew milionom obywateli tejże Ukrainy
- dodaje.
Piotr Grochmalski zwraca uwagę na liczne fragmenty podważające przebieg dzisiejszych granic w Europie, zarówno tych dotyczących Ukrainy, jak i Polski oraz innych państw zależnych po II wojnie światowej od Związku Sowieckiego. Zdaniem politologa jest to powód, dla którego artykuł Putina można uważać za manifest imperialnej polityki Rosji w najbliższych latach.
- Jeśli Putin, jakby nie było prezydent Rosji, pisze, że inspirowane przez Zachód i Polskę działania ukraińskie powodują skutki w Rosji porównywalne do użycia wobec jego kraju broni atomowej czy broni masowego rażenia, to oznacza, że rości sobie prawo do symetrycznej odpowiedzi
- zauważa Grochmalski.
Ekspert podkreśla też:
Artykuł otwiera ogromną liczbę furtek Putinowi, choć jest skierowany głównie do Ukraińców i do Rosjan. Putin mówi niemal otwarcie: "zachęcam was do wojny domowej, zachęcam was do obalenia władz ukraińskich. Ja wam pomogę, nawet jestem gotów użyć broni twardej, jeśli ktoś będzie próbował się w to mieszać".
Źródło: niezalezna.pl

