Mesut T. w 2009 r. wpadł w ręce polskiej policji, gdy gdańskie CBŚ rozpracowało przemyt kokainy z Urugwaju do Polski. Narkotyki były ukrywane w silnikach samochodowych, które, były sprowadzane w celu ich wyremontowania.

Fot. Bild.de
Mesut T. wpadł w Gorzowie Wielkopolskim, gdy z wspólnikiem rozkręcali silniki, w których były 33 kg kokainy. Wartość czarnorynkowa - 10 mln zł.