Redaktor naczelny „GW” sączył w czwartek wieczorem jad na antenie TVP Info. Według niego, Prawo i Sprawiedliwość chce zlikwidować Trybunał Konstytucyjny. – Sparaliżować go tak, by mogli łamać konstytucję, zawsze gdy będą mieli na to ochotę – stwierdził.
Straszył też, że „jeżeli oni (PiS – przyp. red.) się posuną jeszcze dalej, a wszystko na to wskazuje, to za chwilę będzie po zawodach”.
Oczywiście był też atak na Jarosława Kaczyńskiego.
– perorował Michnik.Nie interesują go ani pieniądze, ani dobra kuchnia, ani dziewczęta, ani chłopcy tylko władza. (…) Realizuje się wtedy, kiedy może komuś dokopać, zepsuć. I jak na razie ma spore sukcesy. W ciągu dwóch tygodni zdemolował wizerunek naszego kraju za granicą i pokazał Polakom, że nic nie znaczą. Liczy się tylko jego wola, jego kaprys
Najohydniejsze słowa padły jednak pod adresem walczących o wyjaśnienie okoliczności tragicznych wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.
– powiedział naczelny „Gazety Wyborczej” w 68. miesięcznicę tragedii smoleńskiej.Równie uparcie będą bronili kłamstwa smoleńskiego, jak sowieci bronili kłamstwa katyńskiego. Bo jeżeli powie się prawdę o Smoleńsku, że to była tragiczna katastrofa, to cała ta konstrukcja o zbrodniarzach, o zdradzonych o świcie, w ogóle nie ma sensu. Będą uparcie powtarzali, tak jak Rosjanie upierali się przez dziesięciolecia, że w Katyniu mordowali Niemcy