Syrię opuściło już ok. 4 mln uchodźców. Niechętni do ich przyjmowania są nie tylko Europejczycy. Okazuje się, że bliskie kulturowo kraje islamskie nie robią nic, by pomóc syryjskim uchodźcom. Amnetsy International ustaliło, że Arabia Saudyjska, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt i Bajhran oraz Japonia, Rosja, Singapur i Korea Południowa nie zaproponowały żadnego planu przesiedlenia dla obywateli Syrii, która jest w stanie wojny domowej.
Nasuwa się pytanie, dlaczego bracia w wierze nie przyjmują uchodźców z otwartymi rękami? Niechęć do chrześcijan można byłoby zrozumieć, ale do uchodźców wyznających islam jest dziwna.
Produkt Narodowy Brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca Arabii Saudyjskiej w 2013 r. wynosił 26 340 dol., a w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w 2014 r. - 43 480 dol.
„W najlepszym razie bogate kraje muzułmańskie, nie przyjmując wyznającej islam części uchodźców, dbają bardziej o swoją wygodę niż o braci w wierze. W najgorszym – realizują w ten sposób strategię przejmowania Europy przez kraje islamu. Taką koncepcję wyraża otwarcie m.in. Państwo Islamskie w swoim organie prasowym, nawołując m.in. do zdobycia Rzymu” – pisze pch24.pl.