Bronisław Komorowski w fatalnym stylu żegna się z prezydenturą. Po długich wahaniach podpisał ustawę o in vitro, ostro krytykowaną przez Kościół katolicki i organizacje pro-life. Prezydent skierował co prawda do Trybunału Konstytucyjnego jeden z punktów ustawy, dotyczący możliwości pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody - nie zmienia to jednak faktu, że prawo wejdzie w życie.
Abp Stanisław Gądecki, tłumacząc, dlaczego episkopat sprzeciwia się podpisaniu ustawy o in vitro przez prezydenta Komorowskiego, mówił:
Jest to podyktowane powodami merytorycznymi, wynikającymi z niezgodności wspomnianej ustawy z Konstytucją RP, w tym z fundamentalnym prawem nakazującym bezwarunkową ochronę i życia ludzkiego oraz poszanowanie przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka. Ten apel jest nie tylko moim prawem, ale i obowiązkiem
Ale Bronisław Komorowski może liczyć na wsparcie nie tylko ze strony lewicy i środowisk antyklerykalnych oraz liberalnych, lecz także ze strony pseudokościelnych sojuszników - takich jak "Tygodnik Powszechny". Oto najnowsza okładka tego podobno katolickiego pisma:
