W liście, który miał napisać do Szejnfelda nie wymieniany z nazwiska wyborca PO, padają zarzuty pod adresem internautów, którzy w trakcie kampanii wspierali kandydaturę Andrzeja Dudę na prezydenta RP.
CZYTAJ WIĘCEJ: Odlot Adama Szejnfelda. „Wybrała mnie biała gołębica, aby mieć potomstwo”Na wielu portalach tłoczno było od podłych wpisów licznego grona płatnych popleczników Dudy. Po tej stronie nikt na to nie reagował ani w formie wytknięcia kłamstw i fałszu we wpisach, ani nie robiono alarmu, że taka kampania kłamstw, sterowana świadomie przez PIS się toczy – cytuje Szejnfeld wyborcę PO.
Cały czas PO i Komorowski są krytykowane i obśmiewane, nie przez internautów, a przez wynajętych skurwysynów – uważa nadawca listu do europosła PO.

Rewelacje „wyborcy” PO zostały już wyśmiane przez internautów na Facebooku i Twitterze. Bloger Michał Górnicki przypomina wpisy polityków i działaczy PO na Twitterze podczas drugiej debaty Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego w TVN. Pojawiły się one z różnicą kilku sekund i miały identyczną treść.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wpisy polityków PO w trakcie debaty jak z automatu. Realizacja instrukcji w praktyce