Bronisław Komorowski dziś kampanię prowadził w Gdynii, w tym mieście był w, jak sam mówi "formacie prezydenckim", nie jako kandydat. Prezydent wziął udział w uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej nadanie gdyńskiemu Śródmieściu tytułu Pomnika Historii i spotkał się z prezydentem miasta, Wojciechem Szczurkiem.
Wizycie Komorowskiego w Gdyni jak zwykle towarzyszyły protesty, ale też oprócz funkcjonariuszy BOR pojawili się i zwolennicy kandydata PO. Skąd się wziął "spontaniczny" tłum na spotkaniu z Bronisławem Komorowskim? Dowieziony został autobusami.
Sama praktyka może wydawać się ciekawa, nie tylko ze względu na skojarzenia z filmami komediowymi z czasów PRL. Również intrygujący wydaje się fakt, że w Trójmieście, uznawanym za matecznik PO - teoretycznie nie powinno być problemów ze znalezieniem zwolenników polityka tej partii .
ZOBACZ NAGRANIE
