- Jest wiele spowiedzi, jest wielu, którzy chcą przeżyć święta po katolicku, chociaż cała zewnętrzna oprawa, którą widać na ulicach i supermarketach, jakby skłania do tego, aby przeżyć te dni jako święta zakupów, konsumpcji i dawania sobie ewentualnie jakichś prezentów. A potem wyrzucania tego, czego się nie spożyło, bo było za dużo, albo nietrafione - mówi ksiądz.
Pytany o to, czego moglibyśmy życzyć sobie, rodzinie i Polsce kapłan podkreśla, że przede wszystkim - wybicia się na niepodległość.
– Życzyć tego, aby w zgodzie z Panem Jezusem i Matką Najświętszą i we współpracy z nimi wybić się na niepodległość. Nie tylko w oparciu o własne siły bo one nie wystarczą, ale korzystając z pomocy Bożej. Okazją do tego są kolejne święta, ale i dni, które mogą być wypełnione światłem prawdy, wiary, miłości i dobra – podkreśla ks. Stanisław.
Zobacz całe nagranie rozmowy z ks. Stanisławem Małkowskim:
