Tabloid poprosił służby zajmujące się zagrożeniem radiacyjnym o sprawdzenie poziomu promieniowania. „W całej Polsce jest ono w normie” – czytamy. Państwowa Agencja Atomistyki i oświadczeń Centrum Zarządzania Kryzysowego podała w piątek, że nie ma zagrożenia w związku z awarią w elektrowni atomowej w Zaporożu w Ukrainie.
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa w Europie elektornia jądrowa. Położona jest nad Zbiornikiem Kachowskim na Dnieprze, około 15 km na wschód od miasta Nikopol. Ma obecnie sześć reaktorów typu WWER-1000 o mocy 950 MW każdy. Załoga elektrowni mieszka w pobliskim mieście Enerhodar (56 tys. mieszkańców). Dnia 28.11.2014 doszło do zwarcia w trzecim bloku elektrowni, w systemie wydawania energii. Wskutek awarii wyłączono jeden z bloków elektrowni. O awarii poinformował w dniu 03.12.2014 premier Ukrainy - Arsenij Jaceniuk.
Ludzie jednak „na wszelki wypadek” kupowali preparaty zawierające jod, np. płyn Lugola, jodynę i jod w tabletkach.
Po wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu w 1986 r. płyn Lugola aplikowano bezpłatnie wielu obywatelom, szczególnie dzieciom, w całej Polsce. Miało to na celu zapobieżenie wchłanianiu radioaktywnego izotopu jodu z opadów promieniotwórczych powstałych w wyniku wybuchu i pożaru elektrowni.
Nadwyżki jodu przyjęte w płynie Lugola skutecznie powstrzymywały wbudowywanie radioaktywnych izotopów jodu w hormony tarczycowe – tyroksynę i trójjodotyroninę.