Jak informuje TVP Info za francuskim „Le Point”, do kradzieży miało dojść 25 listopada. Sprawę bada policja, jednak na razie nie podaje żadnych szczegółów.
Cop ciekawe, na okręcie nie znaleziono śladów włamania. Z tego powodu wstępne śledztwo obejmuje osoby, które miały nieograniczony dostęp do okrętu.
„Władywostok” to pierwszy z dwóch zamówionych w 2011 roku przez Moskwę okrętów desantowych. Zgodnie z kontraktem miał trafić do Rosji 14 listopada, ale władze Francji odmówiły przekazania statku ze względu na zaangażowanie Kremla w konflikt na Ukrainie.
W Saint Nazare, gdzie cumuje „Władywostok”, przebywa około pół tysiąca rosyjskich marynarzy, którzy przechodzili tam szkolenie z obsługi okrętu. TVP Info podaje, że francuskie media donosiły, iż władze obawiają się porwania Mistrala przez rosyjskich marynarzy.