- Bezpieczeństwo to nasz priorytet, na który optymalizacja zatrudnienia nie będzie miała wpływu - zapewnia rzeczniczka spółki Zuzanna Szopowska.
Oznacza to, że redukcje zatrudnienia mają nie dotyczyć stanowisk bezpośrednio związanych z prowadzeniem pociągów i bezpieczeństwem ruchu.
- Optymalizacja dotyczy przede wszystkim obszarów wsparcia - jak kadry, płace, finanse, logistyka i innych stanowisk administracyjnych, ale także zaplecza technicznego. Bierzemy również pod uwagę, że w przyszłym roku część pracowników odejdzie na emeryturę - poinformowała rzeczniczka.
Przewoźnik liczy, że w tym roku na emeryturę odejdzie nawet około 200 pracowników spółki. Łącznie zatrudnienie w PKP Intercity ma spaść z 7,3 tys. osób do ok. 7 tysięcy pracowników.
PKP Intercity tłumaczy planowane redukcje "optymalizacją kosztów działalności" i długoterminowymi planami zaopiniowanymi przez Radę Nadzorczą.