Już są razem
W ostatnich dniach wśród posłów Prawa i Sprawiedliwości odpowiedź na pytanie o nieobecność medialną Jarosława Kaczyńskiego była jedna. Poważny wzrok i jedno słowo: Mama.
Nie jest tajemnicą jak głęboka i silna była relacja Jarosława Kaczyńskiego z bratem bliźniakiem i jego mamą. Ostatnia półminutowa rozmowa między prezesem PiS i Lechem Kaczyńskim, 10 kwietnia 2010 r. była na temat stanu zdrowia mamy - jak sobie wyobrażam pełna troski i miłości. Brak słów by wyrazić współczucie wobec Jarosława Kaczyńskiego, człowieka, który dziś jest sam. Sam, ale nie samotny.
Śp. Jadwiga Kaczyńska w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” opowiadała z jak wielkim cierpieniem musi żyć od czasu tragedii smoleńskiej.
„Jarek też bardzo cierpi, choć niewiele o tym mówi. Teraz muszę żyć ze względu na Jarka, bo pozostałby bardzo samotny. Muszę przez jakiś czas mu towarzyszyć. Ale pogodziłam się, że nigdy nie zapomnę, nie przestanę boleć. Żadna matka nie zapomni. Leszek był bardzo dobrym synem. Ciągle mi się wydaje, że przyjdzie wraz z Marylką, zawsze pogodną, pełną dobrej myśli.”
Dziś są już razem.