- Czekamy na przedstawicieli sanepidu. Nie wiem czy otworzą cmentarz - dodaje Hambura
Cmentarz, który miał zostać otwarty o godz. 7.00 cały czas pozostaje zamknięty, a Żandarmeria Wojskowa zapewnia, że zostanie on otwarty dopiero po zakończeniu ekshumacji. Osoby, chcące odwiedzić groby swoich bliskich nie mogą wejść na teren obiektu.
Piotr Walentynowicz - wnuk Anny Walentynowicz, mówi - Jestem bardzo oburzony, świadczy to tylko o podejściu i samej organizacji całej tej ekshumacji, o profesjonaliżmie wręcz ludzi, którzy to organizowali. Zamykanie całego cmentarza jest jakimś absurdem. Myśle że skuteczniej by było, jeśli zamierzają robić z tego taką tajemnicę, ogrodzić mniejszy obszar i umożliwić ludziom aby mogli odwiedzić najbliższych a nie zamykać cały cmentarz, jakby to był jakis fort czy warownia.
- Prokuratura za pomoca policji zamierza ściągnać przedstawicieli sanepidu - dodaje wnuk Anny Walentynowicz.
Uczestnicy warty honorowej twierdzą, że przedstawcielki sanepidu były już wcześniej przed wejściem na cmentarz ale nie zostały wpuszczone przez policję i żandarmerię wojskową.
Na miejsce ekshumacji nie zostały również wpuszczone posłanki Anna Fotyga i Dorota Arciszewska-Mielewczyk z Prawa i Sprawiedliwości. Próbowały dostać się do grobu ale policja zagrodziła im drogę.
Przed cmentarzem cały czas czeka kilkanaście osób.Wśród nich Andrzej i Joanna Gwiazda, Krzysztof Wyszkowski i Sławomir Cenckiewicz.
Na Cmentarzu Centralnym "Srebrzysko" w Gdańsku odbywa się ekshumacja ciała spoczywającego w grobie śp. Anny Walentynowicz. O godzinie 2.30 rozpoczęła się również Warta Honorowa, w której biorą udział osoby domagające się prawdy o katastrofie smoleńskiej.
Ekshumacja na gdańskim cmentarzu przeprowadzana jest w związku z błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, a przede wszystkim wątpliwościami, czy w mogile spoczywa ciało śp. Anny Walentynowicz.
Policja i żandarmeria blokują wejście do grobu Anny Walentynowicz

Anna Fotyga i Dorota Arciszewska-Mielewczyk próbują dostać się na miejsce ekshumacji pokazując legitymację poselską.


Policjanci bez odznak, stoją na drodze do grobu. Nic nie mówią. Nie odpowiadają na pytania.Nie legitymują się!



Udało nam się zbliżyć do grobu. Okolice patroluje żandarmeria z latarkami. Nikogo nie dopuszczają.



