W siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu trwa debata poświęcona przyszłości Unii Europejskiej, w której głos zabrał m.in. premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu, po swoim wystąpieniu, odpowiadał na pytania europosłów.
- Postawiliśmy na dialog, ale muszę się zastanowić, czy Komisja Europejska jest uczciwym pośrednikiem, oczekiwałem, że w sytuacji polaryzacji w Polsce, KE będzie nim, ale mam wątpliwości czy tak jest - zauważył premier.
- Od początku też nasz rząd, ja jako premier starałem się prowadzić dialog z komisją, szukałem kompromisu. Dziś muszę powiedzieć, że doszliśmy do tego momentu, w którym przeprowadziwszy ileś zmian chcemy reformować wymiar sprawiedliwości po to, żeby on był lepszym wymiarem sprawiedliwości dla Polski, ale też dla całej UE. Bo słabość najlepiej określona jest poprzez rozliczne mankamenty, niedoskonałości, które przekazywałem w naszym dialogu przewodniczącemu Timmermansowi, Junckerowi. Oni doskonale wiedzą, jakie mamy uwagi co do tego - dodał Mateusz Morawiecki.
Morawiecki oświadczył, że rząd PiS od początku - oraz od czasu objęcia przez niego urzędu premiera - starał się prowadzić dialog z KE. "Szukałem kompromisu" - zaznaczył.
Premier @MorawieckiM w #Strasburg: Chcemy być konstruktywnym państwem członkowskim, pomagać w stabilizowaniu sytuacji. Wierzę, że Europa ma przyszłość i wielką wartość, ale musimy szanować suwerenność państw członkowskich.
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 4 lipca 2018
- Jesteśmy dumnym narodem i wiemy, ile kosztuje wolność - zaznaczył premier Morawiecki.