Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Sędzia od 50 zł i adwokat od Zdanowskiej. Autor „Resortowych tog” o KULISACH procesu

- Jednym z trzech obrońców sędziego Topyły był mecenas Bartosz Tiutiunik, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi. Właśnie ten adwokat broni dziś prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z PO w sprawie o poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera – mówi w rozmowie z portalem niezlezna.pl Maciej Marosz, współautor głośniej serii książek „Resortowe Dzieci” i autor pracy „Resortowe Togi”.

print screen niezalezna.pl

Dziennikarz, który specjalizuje się m.in. w opisywaniu spraw sądowych, był obecny na rozprawie Sądu Najwyższego, na której uniewinniono wiceprezesa Sądu Rejonowego w Żyrardowie, Mirosława Topyłę. Chodziło o kradzież 50 zł z laty sklepu na stacji benzynowej. Zdaniem Sądu Najwyższego było to jednak „roztargnienie” i „fatalna pomyłka” sędziego.

Bardzo istotną sprawą jest to, że sędzia Topyła, po zabraniu banknotu z lady, stał jeszcze jakiś czas przy ladzie, póki kobieta, do której należały 50 zł, szukała drobnych w torbie, aby zapłacić za swoje paliwo. Wyraźnie widać, że ekspedientka zwraca jej uwagę, że brakuje jeszcze banknotu 50 zł. W odpowiedzi starsza kobieta, jak wynikało z gestów, pokazuje, że ten banknot tu leżał. Czyli zamieszanie wokół banknotu trwało jeszcze chwilę. Dopiero później sędzia opuścił sklep. To stoi w sprzeczności z przyjęciem założenia, że sędzia zabrał banknot przez zwykłe roztargnienie. Jednak Sąd Najwyższy, uniewinniając sędziego Topyłę, nie odniósł się w ogóle do tego, że sędzia słyszał zamieszanie wokół banknotu, a na to nie zareagował

- zwraca uwagę Marosz.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tak sędzia skradł 50 zł na stacji benzynowej. Zobacz NAGRANIE z monitoringu

Dziennikarz zwraca uwagę na ton wzruszenia, który się pojawił w głosie jednego z obrońców sędziego Topyły.

Wcześniej nic nie wskazywało, że mowy końcowe zakończą się takimi dramatycznymi scenami. Że sędzia Sądu Okręgowego w Płocku, jego wiceprezes Dariusz Wysocki, który był jednym z trzech obrońców sędziego Topyły, w pewnym momencie zacznie się powstrzymywać od płaczu, że zacznie mu się łamać głos. Zwłaszcza biorąc pod uwagę późniejszą nagłą poprawę nastroju tegoż sędziego. Można było się pogubić, kto był ofiarą w tej sprawie…

- wspomina dziennikarz i dodaje ciekawy szczegół…

Jednym z trzech obrońców sędziego Topyły, oprócz wyżej wymienionego wiceprezesa SO w Płocku, był mecenas Bartosz Tiutiunik, wicedziekan okręgowej rady adwokackiej w Łodzi. Właśnie ten adwokat dziś broni prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z PO w sprawie o poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera Włodzimierza G. Oboje są oskarżeni i grozi im do 5 lat więzienia. 12 marca ma zapaść wyrok w tej sprawie

- mówi Maciej Marosz.


 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#SN #Topyła #Maciej Marosz

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Olga Alehno
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo