Paweł
Płażyński punktuje hipokryzję Wałęsy. „Rola męża opatrznościowego, który ratuje Gdańsk, to absurd”
Informowaliśmy dziś o konferencji prasowej zorganizowanej przez kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska - Jarosława Wałęsę. Polityk PO ostro zaatakował Pawła Adamowicza. Sprawa nie byłaby kontrowersyjna, bo jak wiadomo, krytyka kontrkandydatów jest rzeczą naturalną. Problem polega jednak na tym, że młody Wałęsa atakując Adamowicza chyba zapomniał, że sam otoczył się ludźmi z zaplecza obecnego prezydenta, a PO rządzi Gdańskiem od lat. Zdaniem Kacpra Płażyńskiego kreowanie się Wałęsy na męża opatrznościowego jest śmieszne i jednocześnie absurdalne.