Kamila Borszowska-Moszowska
Reklama
Brutalne przesłuchane sędzi Szczepaniec. "To nie była pomyłka, to był komunikat"
To nie była zwykła czynność procesowa. To nie była też pomyłka. To był komunikat polityczny. Komunikat o treści: „jeśli jesteś sędzią i zadasz pytanie, którego nie życzy sobie polityk, my cię przesłuchamy. Upokorzymy. Sprawimy, że się zawahasz następnym razem.” To jest właśnie efekt mrożący w czystej postaci. To przemoc instytucjonalna: zorganizowana, cyniczna i mająca na celu uciszenie - tak o przesłuchaniu sędzi Marii Szczepaniec o prokuraturze pisze sędzia Kamila Borszowska-Moszowska.