Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Waszyngton ostro o działaniach Rosji. Ambasador USA w ONZ: "To prowokacja albo utrata kontroli"

Wtargnięcie rosyjskich myśliwców w estońską przestrzeń powietrzną to celowa eskalacja konfliktu lub dowód na brak pełnej kontroli Kremla nad własnymi siłami zbrojnymi. Taką jednoznaczną ocenę sytuacji przedstawił ambasador USA przy ONZ, Michael Waltz, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.

Podczas swojego wystąpienia na forum ONZ ambasador Waltz, znany z konserwatywnych poglądów i twardej postawy w kwestiach bezpieczeństwa, nie przebierał w słowach. Nawiązał do niedawnego incydentu z udziałem rosyjskich dronów nad Polską, przedstawiając naruszenie estońskiej przestrzeni powietrznej jako kolejny, niebezpieczny krok w tej samej strategii.

Reklama

"To wydarzenie, będące następstwem wtargnięcia rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej, stwarza wrażenie, że Rosja albo chce eskalować konflikt i wciągnąć w niego kolejne kraje, albo nie ma pełnej kontroli nad tymi, którzy obsługują jej myśliwce i drony"

– oświadczył Waltz.

Niepokojące scenariusze i nuklearne mocarstwo

Ambasador podkreślił, że oba możliwe wyjaśnienia rosyjskich działań są skrajnie alarmujące. Wskazał na globalne zagrożenie, jakie stanowi nieprzewidywalność mocarstwa dysponującego arsenałem nuklearnym.

"Każdy z tych scenariuszy jest bardzo niepokojący, biorąc pod uwagę, że Rosja jest mocarstwem nuklearnym o globalnym zasięgu. Ponownie wzywam Rosję, jako stałego członka tej Rady, do utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, do poszanowania suwerenności swoich sąsiadów i zaprzestania naruszania ich przestrzeni powietrznej"

- dodał.

Przypomnijmy, że w Europie nasila się debata na temat adekwatnej odpowiedzi na powtarzające się rosyjskie prowokacje. W ostatnich dniach doszło do serii incydentów, w tym przechwycenia rosyjskiego samolotu rozpoznawczego Ił-20M nad Bałtykiem przez niemieckie myśliwce oraz naruszenia strefy bezpieczeństwa polskiej platformy wydobywczej.

Niezłomne zobowiązanie wobec NATO

Michael Waltz, który zanim objął stanowisko w ONZ, był kongresmenem z Florydy i pierwszym weteranem sił specjalnych "Zielonych Beretów" w Kongresie, zakończył swoje wystąpienie mocnym akcentem. Zapewnił o bezwarunkowym zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych w obronę sojuszników i wezwał Moskwę do natychmiastowego zakończenia wojny na Ukrainie.

 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama