KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Zamachowiec zatrzymany w ostatniej chwili. Media: Ryan Routh jest znany ze swojej kryminalnej przeszłości!

Ryan Routh, zidentyfikowany przez media jako osoba zatrzymana w związku z nieudanym zamachem na Donalda Trumpa, był czterokrotnie skazywany za przestępstwa - tak wynika z jego kryminalnej historii. Wpisy w mediach społecznościowych, które publikował mężczyzna, sugerują, że w 2016 r. głosował w wyborach na Trumpa, choć później zwrócił się przeciwko niemu. Do zamachu na kandydata na amerykańskiego prezydenta odniosła się obecna głowa państwa - Joe Biden.

Donald Trump na polu golfowym
Donald Trump na polu golfowym
zrzut ekranu - YouTube

Kilka godzin temu, w pobliżu pola golfowego, na którym grał Donald Trump, doszło do strzelaniny. Kandydat na prezydenta USA jest bezpieczny. W związku z incydentem w Trump International Golf Club, jedna osoba została zatrzymana.

Jak podało później CNN, to agenci Secret Service strzelali do podejrzanego.

Niedoszły zamachowiec został w niedzielę zatrzymany po tym, jak agenci Secret Service odkryli go podczas gdy ukrywał się w krzakach pod ogrodzeniem klubu golfowego Trumpa z karabinem typu AK-47 z celownikiem optycznym. Według śledczych, mężczyzna był w odległości 300-500 m od byłego prezydenta i miał wymierzoną w niego lufę karabinu.

Kim był zamachowiec?

Ryan Routh, zidentyfikowany przez media jako osoba zatrzymana w związku z nieudanym zamachem na Donalda Trumpa, był czterokrotnie skazywany za przestępstwa - wynika z jego kryminalnej historii. Jego wpisy w mediach społecznościowych sugerują, że w 2016 r. głosował w wyborach na Trumpa, choć później zwrócił się przeciwko niemu.

Jak pokazują dane ze spisu przestępców na stronach władz Karoliny Północnej, skąd pochodził Routh, w latach 2001-2010 r. mężczyzna otrzymał wyroki za 13 wykroczeń i 4 przestępstwa, w tym za posiadanie karabinu maszynowego, kradzież i ucieczkę z miejsca wypadku samochodowego.

Jak pisała lokalna gazeta z Greensboro w Karolinie Północnej, Routh został w 2010 r. zatrzymany przez policję za jazdę bez ważnego prawa jazdy, jednak uciekł policjantom i zabarykadował się w sklepie z karabinem automatycznym.

Aktywność 58-latka w mediach społecznościowych wskazuje na chwiejne poglądy polityczne i kuriozalne pomysły i przedsięwzięcia. Wynika z niej, że w wyborach 2016 r. popierał Donalda Trumpa, lecz już cztery lata później głosował na Joe Bidena. W tegorocznych prawyborach Partii Republikańskiej popierał proukraińską byłą ambasador USA w ONZ Nikki Haley, lecz jednocześnie namawiał innego rywala Trumpa, znanego z silnie antyukraińskich poglądów Viveka Ramaswamy'ego, do dołączenia do Haley jako kandydat na wiceprezydenta. Dane z Federalnej Komisji Wyborczej (FEC) wskazują, że przed wyborami 2020 r. poczynił szereg drobnych wpłat, od 1 do 19 dolarów, na kampanię Demokratów. W rejestrze był zarejestrowany jako bezrobotny.

Tuż po pierwszym nieudanym zamachu na Trumpa, Routh w mediach społecznościowych zwracał się do Kamali Harris i prezydenta Bidena, by odwiedzili rannych i rodziny ofiary zamachu.

"Trump nigdy nic dla nich nie zrobi...Pokażcie światu, na czym polega empatia i człowieczeństwo"

– pisał.

Rozpowszechniał też teorie spiskowe nt. Covid, a w ostatnich dwóch latach był zaangażowany w pomoc Ukrainie. "New York Times" w artykule o amerykańskich ochotnikach walczących w Ukrainie pisał o jego wysiłkach, by ściągnąć do pomocy ukraińskiej armii afgańskich żołnierzy zbiegłych z kraju przed Talibami.

W wywiadzie dla rumuńskiej wersji "Newsweeka" Routh powiedział, że nie został przyjęty do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego ze względu na wiek i brak doświadczenia wojskowego. Twierdził jednak, że był zaangażowany w rekrutację cudzoziemskich żołnierzy. Inni zagraniczni ochotnicy podważali jednak, by miał związki z Legionem wchodzącym w skład ukraińskiego wojska.

Na swoim profilu na portalu X zwracał się m.in. do aktorów występujących w satyrycznym filmie "Wywiad ze słońcem narodu" o zamachu na Kim Dzong Una, by spotkali się z dyktatorem i przekonali go o przyjaźni Ameryki dla Korei Północnej. Namawiał też Elona Muska, by sprzedał mu rakietę do odpalenia w pałac Władimira Putina nad Morzem Czarnym, a także oferował sprowadzenie afgańskich żołnierzy do Haiti i Tajwanu. Pisał m.in., że chciałby w Tajpej mieć stały festiwal muzyczny z udziałem ludzi z całego świata, by okazać wsparcie Tajwanowi.

Tuż po tym, jak podejrzany zamachowiec został zidentyfikowany, X i Facebook zawiesiły konta Routha. Według zapowiedzi szeryfa hrabstwa West Palm Beach, stanowi prokuratorzy na Florydzie szykują się, by wkrótce postawić zarzuty mężczyźnie.

Reakcja Bidena

Do sprawy odniósł się obecny prezydent USA - Joe Biden.

"Czuję ulgę, że były prezydent jest cały i zdrowy. Trwa aktywne śledztwo w sprawie tego incydentu, a organy ścigania zbierają więcej szczegółów na temat tego, co się wydarzyło. Jak już wiele razy mówiłem, w naszym kraju nie ma miejsca na przemoc polityczną ani na jakąkolwiek przemoc"

– napisał w oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom.

I dodał: "poleciłem mojemu zespołowi, aby w dalszym ciągu pilnował, by Secret Service miała wszelkie zasoby, zdolności i środki ochronne niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa byłemu prezydentowi".

Biden pochwalił również sprawne działania służby, która udaremniła zamach.


Oglądaj Republikę na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Donald Trump #Joe Biden #USA

az