W piątek w Rzymie odbędzie się międzynarodowa konferencja poświęcona zagrożeniom związanym z planami federalizacji Unii Europejskiej. W wydarzeniu, które będzie można śledzić w transmisji na żywo wezmą udział naukowcy z Włoch, Hiszpanii i Polski, a także przedstawiciele świata polityki. Jak podkreśla w rozmowie z Niezalezna.pl jeden z jej uczestników, adwokat dr Michał Skwarzyński z KUL, źródłem federalizacji powinno być „zjednoczenie ludzi na dole wobec wartości”, tymczasem „mamy do czynienia z projektem w dużej mierze politycznym”.
13 września w Rzymie odbędzie się międzynarodowa konferencja „Federalizzazione della Unione Europea: piu’ Luci o ombre?” (Federalizacja Unii Europejskiej: więcej świateł czy cieni?).
W dyskusji zabiorą głos także: prorektor Uniwersytetu Rzymskiego „Foro Italico” prof. Gennaro Terracciano, prof. Paolo Sommaggio z Uniwersytetu w Padwie, prof. Alejandra María Vanney ze Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika, prof. Alejandro Torres Gutiérrez z Uniwersytetu Nawarry, prawnik z Centrum Studiów Machiavellego Silvio Pittori, szef departamentu sprawiedliwości dr Antonio Sangermano, dziekan Kolegium Nauk Prawnych SGMK Fabrizio Giulimondi oraz senator Marco Scurria.
Oprócz kwestii związanych z federalizacją Unii Europejskiej, wśród poruszanych tematów przewidziano dyskusję dotyczącą m.in. problemom związanym z tzw. zmianą płci dzieci i młodzieży, wyzwaniom prawnym, społecznym i gospodarczym Wspólnoty (jak rynek pracy, demografia, migracja itp.), a także faktycznego stanu praworządności w Polsce po zmianie władzy.
Adwokat, dr Michał Skwarzyński z KUL (obrońca ks. Michała Olszewskiego), który będzie jednym z prelegentów rzymskiej konferencji zaznaczył w rozmowie z Niezalezna.pl, że będzie to „konferencja problemowa”. - Ja dostałem zaproszenie, żeby dokładnie opowiedzieć o pewnych przypadkach naruszania praworządności w Polsce. Ale tematy wszystkich prelegentów są podzielone merytorycznie – dodał.
- Będą tam poruszane tematy związane z federalizacją, jako zjawiskiem, które wydawałoby się, że następuje w sposób naturalny, czyli – „mamy coraz większą wspólnotę interesów, poglądów, wartości itd., więc się federalizujemy”. Tymczasem, okazuje się, że w tych kwestiach fundamentalnych (bo praworządność jest też taką kwestią) okazuje się, że w ogóle tak nie jest i że mamy do czynienia z projektem w dużej mierze politycznym. Bo w tych wszystkich warstwach, jak je przeanalizujemy, okazuje się, że polityka odgrywa tam determinującą rolę, a nie zjednoczenie ludzi na dole, wobec tych właśnie wartości, interesów itd. A właśnie to powinno być źródłem federalizacji
- tłumaczył prawnik.
Mec. Skwarzyński podkreślił, że „w Unii Europejskiej dzieją się obecnie bardzo niebezpieczne rzeczy”. - Zwłaszcza po tym, co powiedział pan Manfred Weber, że jeżeli mamy do czynienia „z rządem, który łamie praworządność”, to jest ignorowane w imię tego, że „on realizuje naszą agendę ideologiczną”. No właśnie na tym polega praworządność, że ideologia nie ma tu żadnego znaczenia, tylko prawo ma znaczenie, a ta zasada umiera na naszych oczach właśnie w Polsce – ocenił.
Pytany o ewentualne przełożenie wniosków płynących z wystąpień prelegentów podczas rzymskiej konferencji, dr Skwarzyński powiedział, że „zawsze, jeśli się mówi prawdę o pewnych zjawiskach na jakiejkolwiek arenie, również międzynarodowej, to to powoduje, że do iluś ludzi taki przekaz dociera. - On jest wtedy – czy krytykowany, czy analizowany – ale to powoduje taki naukowy ferment dyskusyjny, co w normalnej demokracji powinno prowadzić do weryfikacji założeń – zaznaczył.
- Ja nie mam aż takich oczekiwań, jednak na konferencji mają być przedstawiciele najwyższych władz Republiki włoskiej, różnych organów międzynarodowych, także części korpusu dyplomatycznego, a więc do dość szerokiego grona to dotrze
- podsumował mec. Michał Skwarzyński.
Partnerami konferencji są: Uniwersytet Rzymski „Foro Italico” oraz Szkoła Główna Mikołaja Kopernika.