Z Brukseli widać inaczej? „Wypowiedzi niektórych polityków są coraz bardziej odklejone od rzeczywistości”

Jak już informowaliśmy we wtorek, europosłanka Koalicji Obywatelskiej Janina Ochojska w skandaliczny sposób zaatakowała polskie władze w Europarlamencie, a poszło o uchodźców. Zrobiła to w momencie, kiedy polska wkłada heroiczny wysiłek w pomaganie i ratowanie Ukraińców uciekających przed wojną.

ZOBACZ PODOBNE

Kogo wspiera Ochojska? „Polska jest postrzegana jako przyjazna uchodźcom. Nie zawsze tak było”

Nasza redakcja poprosiła dr Andrzeja Anusza, politologa z Instytutu Józefa Piłsudskiego, o komentarz do tych wydarzeń.

- Mamy coraz większy kontrast między polityką, która ma miejsce teraz w Polsce, a tą na arenie Unii Europejskiej. W kraju mamy do czynienia z pewną konsolidacją, główne siły polityczne próbują szukać jakiegoś wspólnego frontu, a wszystko to podyktowane jest rosyjską agresją na Ukrainę. Natomiast jeśli chodzi politykę uprawianą w instytucjach europejskich, to ona odbiega coraz bardziej od tego, co widzimy w Polsce. Niektórzy, również polscy eurodeputowani albo mają skrzywiony obraz, albo faktycznie z Brukseli widać wszystko inaczej, niż wygląda rzeczywistość

– mówi dr Anusz.

Podkreśla też, że „wypowiedzi niektórych europejskich polityków są coraz bardziej odklejone od rzeczywistości i to jest proces, który trwa od pewnego czasu”.

- Pani europoseł Ochojska już któryś raz wypowiada się w ten sposób o Polsce. Przypomnijmy, że podczas ataku hybrydowego na wschodnią granicę Polski także mocno krytykowała rząd za podjęte działania. To samo było w temacie budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej. Ostatnia wypowiedź dokładnie wpisuje się w znany już wcześniej schemat. To jest bardzo niepokojące, bo w obecnej sytuacji powinna następować konsolidacja polskiej polityki także na arenie międzynarodowej. Jednak jak widać nie wszyscy podzielają taką opinię

– odpowiada ekspert.

Naszego rozmówcę zapytaliśmy także, czy jego zdaniem dojdzie do momentu, w którym polscy eurodeputowani przedstawią jedno wspólne stanowisko w obronie interesu ojczyzny na arenie międzynarodowej. Odpowiedział:

Testem na to będzie sytuacja, w której dojdzie do jakiegoś kompromisu między Polską a Komisją Europejską w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości.

- Jeśli dojdzie do porozumienia na tej płaszczyźnie i odblokowane zostaną środki unijne na należne, to zobaczymy, czy politycy opozycji nadal będą starali się szukać pól konfliktu z polskim rządem w tej sprawie, czy jednak przyjmą kompromis do wiadomości – tłumaczy politolog.