W okrążonym przez rosyjskie wojska Mariupolu w południowo-wschodniej Ukrainie trwają ciężkie walki, a sytuacja humanitarna się pogarsza - poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony.
"Ciężkie walki i rosyjskie ataki lotnicze trwają w okrążonym mieście Mariupol. Sytuacja humanitarna w mieście pogarsza się. Większość z 160 tys. mieszkańców nie ma światła, łączności, lekarstw, ogrzewania ani wody. Siły rosyjskie uniemożliwiły dostarczenie pomocy humanitarnej, prawdopodobnie w celu wywarcia presji na obrońców, aby się poddali"
- napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Wczoraj mer Mariupola poinformował, że miasto jest w połowie kontrolowane przez okupanta, a w połowie przez siły Ukraińskie.
"Ale trzeba rozumieć, że żołnierzy, którzy atakują nasze miasto jest bardzo dużo. Mają przewagę liczebną nad tymi, którzy dziś bronią ukraińskiego Mariupola. Na jednego naszego żołnierza przypada 10-15 agresorów"
– powiedział Wadym Bojczenko.
Zwrócił również uwagę na prowadzony systematycznie ostrzał miasta.
"Metr za metrem, zarówno z morza, jak i z powietrza, niszczą całą infrastrukturę miasta (...). Naszym chłopakom jest bardzo trudno się trzymać, ale się trzymają" - podsumował.