Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Rosjanie utrudniają ewakuację, a ludzi traktują jak żywą tarczę. Każą też sobie płacić

Rosyjskie okupacyjne władze w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy utrudniają cywilom wyjazd z Melitopola. - Wróg traktuje mieszkańców miasta jak żywą tarczę, zabezpieczając się w ten sposób przed planowaną kontrofensywą ukraińskich wojsk - powiadomił lojalny wobec Kijowa mer Melitopola Iwan Fedorow. W "kolejce" oczekuje ponad 700 samochodów.

Facebook.com/MinistryofDefence.UA

W mieście pozostało około 60 tys. mieszkańców. Wielu z nich chciałoby stamtąd wyjechać na tereny kontrolowane przez ukraińskie władze, ale Rosjanie "prawie nikogo nie wypuszczają" - oznajmił Fedorow, cytowany przez agencję UNIAN.

"Nieopodal Wasylówki (na trasie pomiędzy Melitopolem i Zaporożem - red.) oczekuje ponad 700 cywilnych samochodów. Ludzie próbowali się ewakuować, lecz okupanci ich zatrzymali"

- relacjonował mer.

Samorządowiec przekazał doniesienia, że najeźdźcy "jednego dnia przepuszczają cztery auta, a innego 70". Żądają również łapówek za przejazd poza kolejnością. "Kosztuje to od 100 do 500 dolarów. (Rosjanie) przeprowadzają dokładne rewizje, zabierają (ludziom) ich rzeczy, kosztowności" - poinformował Fedorow.

11 lipca minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oświadczył w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Times", że prezydent kraju Wołodymyr Zełenski nakazał ukraińskiemu wojsku odzyskać okupowane obszary w rejonie Morza Czarnego, które są kluczowe dla gospodarki państwa.

Melitopol jest kontrolowany przez siły wroga od pierwszych dni marca. Przed rosyjską inwazją miasto liczyło około 150 tys. mieszkańców.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Ukraina