Dwie ofiary śmiertelne, 14 osób rannych. Tak przedstawia się bilans strat ostrzałów obwodów chersońskiego i zaporoskiego na południu Ukrainy, jakie miały miejsce w ciągu minionej doby. Informację te przekazał dziś rano władze tych dwóch regionów w komunikatach na Telegramie.
Celem ataków wroga ponownie stały się obiekty cywilne, w tym m.in. "punkt niezłomności" w Chersoniu, czyli miejsce, gdzie mieszkańcy miasta mogą otrzymać pomoc humanitarną i żywność lub skorzystać z internetu. Jedna osoba na terenie Chersońszczyzny poniosła śmierć, 13 doznało obrażeń - powiadomił szef chersońskiej administracji obwodowej Ołeksandr Prokudin.
W regionie zaporoskim zginął 53-letni mężczyzna z miejscowości Nowodanyliwka, położonej na przedmieściach Orichowa. Ranna została kobieta w starszym wieku z sąsiedniej wsi Preobrażenka - relacjonował gubernator Jurij Małaszko.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod rosyjską okupacją.
Już kilka dni po wycofaniu się z Chersonia najeźdźcy zaczęli ostrzeliwać to miasto i jego okolice ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po drugiej stronie Dniepru. W wyniku tych działań wroga regularnie giną cywile. Jedno z najtragiczniejszych takich zdarzeń miało miejsce 3 maja, gdy Rosjanie zabili na Chersońszczyźnie 23 osoby i ranili 46.
Od pierwszych tygodni inwazji Kremla na sąsiedni kraj, rozpoczętej w lutym 2022 roku, agresorzy okupują południowa część obwodu zaporoskiego, w tym m.in. miasta Melitopol, Berdiańsk i Enerhodar. Władze w Kijowie kontrolują północ regionu, w tym jego stolicę - Zaporoże.