- Rosyjski żołnierz, który gwałci dziecko. Dziecko, które nie wypowiedziało swoich pierwszych słów, jest wykorzystywane seksualnie
- pisze jeden z internautów, który dotarł do filmu pokazującego zbrodnię, jakiej dopuszcza się Byczkow. Nagranie nie nadaje się do dalszego kolportowania, podobnie jak opis tego, co z dzieckiem robił rosyjski bandyta.
"Poznajcie potwora" - wskazuje Olexander Sherba, publikując imię i nazwisko oraz zdjęcie żołnierza.
Meet a monster. A baby-rapist.#Russian soldier Aleksei Bychkov.
— olexander scherba🇺🇦 (@olex_scherba) April 9, 2022
Someone sent me the link to what he did. I know what’s in it. I couldn’t watch. I’ll attach it below for those who can.#RussianWarCrimes #RussianArmy #StandWithUkraine #ArmUkraineNow #BanRussianOil pic.twitter.com/s4Qq1y7ZVK
Żołnierzem z brutalnego filmu jest Aleksiej Aleksandrowicz Byczkow, urodzony 1 maja 1997 roku. W sieci bez trudu można znaleźć też jego numer paszportu, jak również adres zameldowania, a nawet... numer prawa jazdy. Internauci zrobili wszystko, by pozyskać jak najwięcej danych o zbrodniarzu. Oby przyczyniło się to także do jego ukarania.
Russian-language segment of Twitter is full of reports that this #Russia|n soldier named Aleksey Bychkov from Stavropol has raped toddlers (!!!) in #Ukraine and shared videos of these rapes. These videos are now circulating on social media.
— Alex Kokcharov (@AlexKokcharov) April 9, 2022
This is horrific. I have no words. pic.twitter.com/6gwSvjAKN2