Kryzys zostanie zażegnany? Robert Telus ujawnił, jaką propozycję Warszawa przekazała Kijowowi

Dziś odbyło się spotkanie ministrów Polski i Ukrainy dotyczące kryzysu zbożowego. Szef polskiego resortu Robert Telus oświadczył, że propozycją Warszawy jest "stworzenie korytarza solidarnościowego, by zboże (ukraińskie- red.) nie wpływało do Polski".

Robert Telus, minister rolnictwa
Tomasz Hamrat

Polsko-ukraińskie rozmowy w sprawie zboża

Szef resortu rolnictwa potwierdził w czwartek, że ukraiński minister rolnictwa zwrócił się do niego, by podjąć rozmowy w sprawie zboża.

"Powiedziałem, że jesteśmy jak zwykle gotowi, by rozmawiać, ale pewne rzeczy trzeba uporządkować. To znaczy, jeżeli chcemy rozmawiać, to oczywiście zarekomendowałem, by wycofali (Ukraińcy- red.) skargę z WTO. To jest podstawa do tego, by usiąść i rozmawiać o rozwiązaniach na przyszłość i oczywiście by zabezpieczyć polskie interesy. Czekam na ruch ministra i strony ukraińskiej"

– powiedział w czwartek w Kętrzynie minister Telus.

Dodał, że strona polska jest gotowa, by zbudować "mechanizmy na przyszłość". Pytany jakie są polskie propozycje szef resortu rolnictwa odpowiedział, że "stworzenie korytarza solidarnościowego, by zboże (ukraińskie- red.) nie wpływało do Polski".

"To nasze rozwiązanie, które wprowadziliśmy zadziałało, pod tym względem, że zboże ukraińskie nie wjeżdżało do Polski, nie zakłócało naszego rynku, a jechało w tranzycie. My jeszcze pomagaliśmy w tranzycie, w eksporcie z Ukrainy pomagaliśmy, bo wiemy, że to trzeba robić. Ale na pewno nie pozwolimy by (zboże ukraińskie wchodziło - red.) na polski rynek i zakłócało polski rynek rolniczy. To jest najważniejsze i z tej drogi nie zejdziemy"

– zapewnił Telus.

Dodał, że nie ma jeszcze umówionej konkretnej rozmowy ze swoim odpowiednikiem na Ukrainie.

Ocenił, że "słowa, które gdzieś w eterze padły przez ostatnie dni ze strony ukraińskiej i działania (jakie podjęła Ukraina - red.) nie służą polsko-ukraińskim relacjom.

"Tak po ludzku (...), jeśli nas się oskarża, Polaków, Polskę i porównuje do Rosji, to serce boli. Ja osobiście przyjąłem pod swój dach rodzinę z Ukrainy, wysyłaliśmy pomoc, w tym militarną. Myślę, że trzeba pewne sprawy wyczyścić, usiąść i rozmawiać. Musimy rozmawiać, bo chodzi o budowanie przyszłości i współpracy, ale też szerszych relacji"

– dodał szef resortu rolnictwa.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Polska #Ukraina #zboże #kryzys

mm
Wczytuję ocenę...
Komentarze (143)
Anonim 26.09.2023 20:25
Niestety w tej sprawie nie ma już powrotu do przeszłości.
Polak* 23.09.2023 19:16
Ukraina walczy aby nie zniknąć z mapy Świata. Ukraina chwyta się jak tonący wszystkiego. Szuka wszelkich środków finansowych niezbędnych do obrony Państwa. A czy to takie dziwne ?. Jeśli Ukraina przegra to wojna Rosji z Polską będzie w ciągu najdalej 2-3 kolejnych lat.
Faszysta 24.09.2023 19:09
Wojna Rosji z NATO? Watpie.
Anonim 23.09.2023 11:22
"Kryzys zostanie zażegnany?" Pewnych rzeczy nie da się odzobaczyć i odsłyszeć. "Kryzys" został właśnie uruchomiony...
Operator Koparki Ręcznej 23.09.2023 02:07
Zełenski okazał się małym pikusiem , zależnym od zachodnich korporacji powiązanych z ukraińskimi oligarchami. Pozwolili mu być "marszałkiem" na wojnie, a gospodarczo jest szeregowcem... Medale dla niego, kasa dla nich... Ech ! Ciężko jest lekko żyć..
Zobacz wszystkie »
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo