Jak przypomina portal dziennika „Welt”, „Gauck jako prezydent federalny zawsze zachowywał dystans i krytycyzm wobec Rosji”, między innymi zbojkotował zaproszenie na Igrzyska Olimpijskie w Soczi w 2014 roku i nigdy nie odbył wizyty państwowej w Moskwie.
„Niemcy muszą na nowo się nauczyć, że trzeba bronić wolności. Pacyfizm jest szlachetny, ale nie prowadzi do dobra, jedynie cementuje dominację nieludzkiego i zbrodniczego zła”
– stwierdził, krytykując list otwarty intelektualistów, którzy otwarcie domagali od Ukrainy zawieszenia broni w walce z Rosją.
82-letni były prezydent stwierdził, że Niemcy nie mają prawa dyktować Ukrainie, co powinna robić jako kraj poszkodowany, będący ofiarą ataku.
„Negocjacje również nie mają w tej chwili żadnych perspektyw”
– dodał Gauck. Wyjaśnił, że gdyby to Niemcy zostały zaatakowane, wtedy on – jako były luterański pastor – także nie zawahałby się przed chwyceniem za broń w tak ważnej sprawie.
„Kim chcemy być? Chłodnymi obserwatorami? Czy tymi, którzy okazują solidarność z zaatakowaną ofiarą?”
– zapytał Gauck.
Jak ocenił, Niemcy "powinni się nauczyć na nowo jako społeczeństwo, że wolności trzeba bronić”. Zauważył, że widać już zmiany i większą gotowość do obrony własnego kraju. Potwierdza to też zgoda rządu federalnego na zwiększenie wydatków na obronność – zauważył.
Gauck przypomniał, że w XX wieku społeczność międzynarodowa tworzyła prawa, ustalające, co jest słuszne, a co nie. „Coraz częściej ten oparty na wartościach i regułach porządek jest kwestionowany przez autorytarne siły i dyktatury”, w coraz większym stopniu zastępowany jest przez prawo siły – dodał Gauck, nawiązując do postępowania Rosji i Chin.
Zdaniem byłego prezydenta Niemcy poradzą sobie z trudną jesienią i zimą.
„Niemcy są nadal państwem opiekuńczym, nie przestaną pomagać nawet najbiedniejszym” – przekonywał.
„Przerwa w dobrobycie jest do przetrwania. W tym kraju żyją ludzie, którzy wiedzą, czym jest prawdziwa bieda, którzy doświadczyli najgorszego. Więc możemy zacisnąć zęby w sytuacji, w której nie możemy spełnić swoich marzeń i na wakacje pojechać tylko raz, zamiast dwa razy w roku”
– podsumował Gauck.