Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Ukraina będzie mocniej atakować cele w głębi Rosji. "WSJ": USA przekażą dane wywiadowcze

Jak informuje "Wall Street Journal", Stany Zjednoczone coraz bardziej dają Ukrainie zielone światło na ataki uderzające w cele w głębi Rosji. Teraz Waszyngton miał dać zgodę na przekazanie Kijowowi danych wywiadowczych do tego rodzaju operacji. Administracja amerykańska rozważa także wysłanie Ukrainie broni mającej zwiększyć siłę uderzenia na rosyjskie cele.

Dziennik zaznaczył, że prezydent USA Donald Trump zgodził się na dzielenie się z Ukraińcami danymi, a administracja rozważa wysłanie Ukrainie broni, dzięki której mogliby atakować więcej celów na terenie Rosji.

Według źródeł gazety USA będą przekazywać Ukrainie dane potrzebne do przeprowadzenia ataków z użyciem pocisków dalekiego zasięgu na rosyjską infrastrukturę energetyczną. USA wzywają też sojuszników z NATO do udzielenia Ukraińcom podobnego wsparcia - czytamy.

„Wall Street Journal” napisał, że rozszerzona współpraca w zakresie danych wywiadowczych to najnowszy sygnał świadczący o zwiększaniu przez Trumpa wsparcia dla Ukrainy.

Rozmówcy dziennika przekazali, że będzie to pierwszy raz, gdy administracja Trumpa wesprze ukraińskie ataki z wykorzystaniem pocisków dalekiego zasięgu na obiekty energetyczne znajdujące się w głębi rosyjskiego terytorium.

Dzięki danym od USA Ukraina będzie lepiej przygotowana do atakowania rafinerii, rurociągów, elektrowni i innej infrastruktury położonej daleko od jej granic. Ma to pozbawić Kreml dochodów i ropy, które pozwalają jej na kontynuowanie wojny.

Część rozmówców dziennika przekazała, że USA rozważają przekazanie Ukrainie m.in. pocisków Tomahawk i Barracuda. Nie podjęto jeszcze decyzji w sprawie tego, czy jakieś uzbrojenie zostanie wysłane.

Amerykańscy urzędnicy czekają na pisemne wytyczne z Białego Domu przed udostępnieniem niezbędnych informacji wywiadowczych - powiedział jeden z urzędników.

Jak podał w piątek „Wall Street Journal”, Trump powiedział ukraińskiemu przywódcy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że jest otwarty na zniesienie ograniczeń dotyczących wykorzystania przez Ukraińców amerykańskiej broni do uderzania w cele w głębi Rosji.

Portal Axios poinformował, że Zełenski miał poprosić Trumpa o pociski dalekiego zasięgu Tomahawk. To precyzyjne pociski manewrujące, które mają zasięg ok. 1600 km.

Źródło: niezalezna.pl, PAP