Jak wynika z dokumentacji sądowej, Biuro Zarządzania i Budżetu (OMB) w Białym Domu poinformowało, że zwolnionych może zostać ponad 4 tys. pracowników. Zaznaczono, że sytuacja dotycząca finansowania jest płynna i szybko się zmienia - przekazała agencja AP.
Zwolnienia mogą najsilniej dotknąć resortu finansów, który może stracić 1,4 tys. pracowników, zdrowia (1,1 tys. pracowników) oraz urbanizacji (400).
Prezydent USA powiedział w piątek, że zwolnienia będą „nakierowane na Demokratów”. - Oni to zaczęli, więc (zwolnienia) powinny być nakierowane na Demokratów - oznajmił w rozmowie z dziennikarzami.
- Będzie (ich) dużo i ogłosimy liczbę w ciągu kilku następnych dni, ale to będzie wiele osób, wszystko przez Demokratów
- kontynuował.
- To są osoby, których chcieli Demokraci, i w wielu przypadkach, które nie były odpowiednie - dodał.
Wcześniej w piątek Russell Vought, szef OMB napisał w serwisie X, że rozpoczęło się wdrażanie planów redukowania siły roboczej administracji federalnej. Rzecznik OMB biura przekazał, że skala zwolnień jest „znacząca”.
Administracja i sam prezydent zapowiadali wcześniej masowe zwolnienia pracowników federalnych. Shutdown w USA trwa od 1 października. W czwartek Senat po raz szósty nie zdołał przegłosować prowizorium budżetowego.