Jewgienij Prigożyn najprawdopodobniej zginął w katastrofie swojego samolotu w środę w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji - pisze wieczorem Meduza. Według tego portalu samolot rozbił się koło miejscowości Kużenkino, ok. 50 km od rezydencji Władimira Putina na Wałdaju. O śmierci Prigożyna poinformował państwowy kanał telewizyjny „Rosja24”. Ponadto reżimowe media podają, że Władimir Putin w trybie pilnym wraca do Moskwy.
Źródła portalu Fontanka i dziennikarki celebrytki Ksenii Sobczak potwierdzają, że Prigożyn był na pokładzie. Również kolaborant, tzw. szef władz okupowanego ukraińskiego obwodu zaporoskiego Władimir Rogow przekazał, że członkowie Grupy Wagnera potwierdzili śmierć ich lidera.
Według Rogowa zginął w katastrofie też Dmitrij Utkin pseudonim "Wagner".
🇷🇺
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) August 23, 2023
❗Agencja @unian przekazuje, że o śmierci Prigożyna poinformował państwowy kanał telewizyjny „Rosja24”. pic.twitter.com/BSCdnhB3cN
Na Telegramie pojawiają się wpisy, w których wagnerowcy odgrażają się, że jeżeli śmierć Prigożyna zostanie potwierdzona, ponownie ruszą na Moskwę.
Nie jest znana bezpośrednia przyczyna katastrofy. Pojawiają się informacje o zestrzeleniu maszyny przez obronę przeciwlotniczą i o wybuchu na pokładzie.
Komitet Śledczy Rosji wszczął postępowanie z artykułu dotyczącego złamania zasad bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu lotniczego.