Do ponad 12 tys. osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w południowo-wschodniej Turcji i północnej Syrii. Informację podała agencja AFP, powołując się na oficjalne dane obu krajów.
Jak informuje agencja, w Turcji zginęło co najmniej 9057 osób.
Na terenach Syrii kontrolowanych przez rząd śmierć poniosły 1262 osoby, a na obszarach pozostających pod zarządem rebeliantów - 1730 osób. Takie dane podały źródła w Damaszku i organizacja humanitarna Białe Hełmy (Syryjska Obrona Cywilna), działająca w części kraju opanowanej przez siły powstańców.
A true miracle...the sounds of joy embrace the sky... joy beyond belief.
— The White Helmets (@SyriaCivilDef) February 7, 2023
An entire family was rescued from under the rubble of their house this afternoon, Tuesday, February 7, in the village of Bisnia, west of #Idlib.#Syria #earthquake pic.twitter.com/Cb7kXLiMjT
6 lutego kilka regionów w Turcji i Syrii nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8, które spowodowało ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Potem nastąpiło jeszcze kilkadziesiąt słabszych wstrząsów.
Szanse na odnalezienie żywych pod gruzami eksperci oceniają jako niewielkie. Akcję ratowniczą, prowadzoną przez ekipy ratunkowe z wielu państw, w tym z Polski, utrudnia mroźna pogoda.