Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Polscy studenci z UW zatrzymani w Nigerii. Znaleźli się w środku... prorosyjskiej demonstracji

6 studentów orientalistyki UW i ich wykładowczyni zostało zatrzymanych w trakcie antyrządowych demonstracji, które odbywały się w ostatnich dniach w stanie Kano. Służba konsularna wraz z miejscowymi władzami ustala okoliczności zatrzymania polskich studentów w Nigerii. Do MSZ została zaproszona nigeryjska charge d'affaires w celu wspólnego działania dla uwolnienia zatrzymanych i wyjaśnienia sytuacji - podało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Polscy studenci zatrzymani w Nigerii
pixabay - pixabay

O aresztowaniu przez władze Nigerii siedmiu Polaków poinformował Reuters za rzecznikiem nigeryjskich sił bezpieczeństwa.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, iż w związku z zatrzymaniem w mieście Kano na północy Nigerii grupy polskich studentów wraz z wykładowcą, służba konsularna ustala z władzami miejscowymi dokładne okoliczności zdarzenia"

– czytamy w czwartkowym oświadczeniu MSZ.

Wcześniej w czwartek przed MSZ zgromadzili się przedstawiciele rodzin zatrzymanych, którzy podkreślali, że nie mają od resortu informacji o obecnej sytuacji zatrzymanych studentów.

W piątek o godz. 9. w Ministerstwie Spraw Zagranicznych ma się odbyć spotkanie z rodzicami aresztowanych w Nigerii studentów - przekazały w czwartek dziennikarzom matki dwóch zatrzymanych.
 

"W złym czasie, w złym miejscu"

MSZ przekazał w oświadczeniu, że do resortu "zaproszona została Chargé d’affaires Ambasady Nigerii w Warszawie celem wspólnego działania na rzecz uwolnienia grupy polskich studentów i wyjaśnienia zaistniałej sytuacji". 

Według informacji podanych w środę przez Reutersa, władze Nigerii aresztowały siedmiu Polaków za wznoszenie rosyjskich flag w trakcie antyrządowych demonstracji, które odbywały się w ostatnich dniach w stanie Kano na północy kraju.

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna podkreślił w środę w rozmowie z PAP, że - według jego wiedzy - sytuacja wyglądała inaczej.

Według niego grupa studentów orientalistyki "po prostu znalazła się z złym miejscu w złym czasie".

Nie nieśli żadnych flag, robili natomiast, jak się zdaje, zdjęcia i zostało to tak zinterpretowane. Nie zostali też osadzeni w więzieniu, przebywają w hotelu. Polskie służby konsularne zabiegają o ich uwolnienie

– zaznaczył Szejna.

Wcześniej w środę Reuters przytoczył wypowiedź polskiego konsula w Nigerii Stanisława Gulińskiego, który wziął udział w spotkaniu nigeryjskiego ministra spraw zagranicznych z zagranicznymi dyplomatami w stolicy kraju, Abudży. "Zostali aresztowani dwa dni temu w Kano i ostatnio słyszałem, że byli w samolocie do Abudży z Kano” — powiedział konsul. Guliński odmówił Reutersowi dalszego komentarza.

Aresztowani krawcy szyli rosyjskie flagi

Rzecznik nigeryjskiego Departamentu Służb Państwowych (DSS) Peter Afunanya nie podał szczegółów dotyczących aresztowanych Polaków, ale zapewnił, że działania nigeryjskich służb bezpieczeństwa nie były wymierzone specjalnie w polskich obywateli.

Lokalny portal Vanguard informował wcześniej, że przed kilkoma dniami w stanie Kano tajna policja zatrzymała kilku miejscowych krawców, którzy szyli flagi rosyjskie dla uczestników antyrządowych protestów.

W środę ten sam portal poinformował, że policja aresztowała niektórych prawdziwych sponsorów zamieszek, podczas których "pod flagami innych państw uczestnicy domagali się zmiany rządu". Według Vanguarda aresztowani to Hiszpanie. Cytowany przez portal inspektor generalny policji Kayode Egbetokun oświadczył tylko, że stałe miejsce zamieszkania aresztowanych osób znajduje się za granicą.

"Witaj Rosjo"

Nigeryjskie media informowały w poniedziałek, że w niektórych północnych stanach, sąsiadujących z prorosyjsko nastawionym Nigrem, pojawili się młodzi demonstranci wymachujący rosyjskimi flagami i skandujący w lokalnym języku hausa: „Witaj, Rosjo”.

"Osoby te protestowały przeciwko wycofaniu dopłat do paliwa, na które ich zdaniem ma wpływ Zachód, dlatego zwróciły się o pomoc do (…) Putina"

– podał Vanguard.

Media nigeryjskie przypomniały, że Rosja stoi za kilkoma niekonstytucyjnymi zmianami rządów w krajach Afryki Zachodniej, m.in. w Nigrze, Mali i Burkina Faso.

"10 dni wściekłości"

W odpowiedzi ambasada Rosji w Nigerii oświadczyła, że jej urzędnicy nie są zaangażowani w demonstracje i nie koordynują działań osób wznoszących rosyjskie flagi podczas antyrządowych protestów.

Demonstracje w Nigerii trwają od początku sierpnia w ramach akcji nazwanej przez organizatorów „10 dniami wściekłości”. Protestom towarzyszą starcia z policją i grabieże, zwłaszcza w północnej części kraju. Według władz zginęło co najmniej 14 protestujących

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Nigeria #Polscy studenci zatrzymani w Nigerii #MSZ

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

dz
Wczytuję ocenę...
Wideo