Kilka tysięcy osób z miejscowości we wschodniej Portugalii zostało ewakuowanych w poniedziałek z powodu olbrzymich rozmiarów pożaru, który w ciągu zaledwie jednej doby strawił blisko 2500 hektarów lasów.
Według portugalskiej obrony cywilnej do poniedziałkowego wieczora ewakuację przeprowadzono w 12 miejscowościach w dystrykcie Castelo Branco.
Regionalna straż pożarna szacuje, że rozpoczęty w niedzielę w okolicach miasta Proenca-a-Nova pożar jest jednym z największych w tej części kraju od 1991 r. Rano w poniedziałek szacowano, że wskutek żywiołu spłonęło od 2300 do 2500 hektarów lasów.
Według kierownictwa straży pożarnej w miejscowości Oleiros, do której w poniedziałek wieczorem zbliżył się żywioł, szybkie rozprzestrzenianie się ognia ułatwiają panujące od kilku dni upały, a także porywiste wiatry.
W walce z pożarem bierze udział prawie półtora tysiąca strażaków wspieranych przez 15 samolotów gaśniczych.
Z informacji MSW w Lizbonie wynika, że w poniedziałek wieczorem władze UE udostępniły portugalskim strażakom zdjęcia satelitarne, które mają ułatwić prowadzenie działań gaśniczych w nocy.