Pakistan potwierdził w piątek pojawienie się pierwszego przypadku małpiej ospy. Chory powrócił niedawno z jednego z państw Zatoki Perskiej, przekazała agencja Reutera. Nie jest jasne, czy chory cierpi na nowy, bardziej zjadliwy wariant choroby.
Chiny zapowiedziały, że rozpoczną kontrolę osób i towarów wjeżdżających do kraju pod kątem zagrożenia wirusem, poinformowała w piątek agencja AFP.
Jak przekazała chińska administracja celna w oświadczeniu, osoby podróżujące z krajów, w których wystąpiły ogniska wirusa, które miały kontakt z osobami zakażonymi wirusem małpiej ospy lub wykazują objawy choroby, powinny "podjąć inicjatywę i zgłosić to celnikom przy wjeździe do kraju". Chiny planują rozpoczęcie kontroli "w najbliższych miesiącach".
W oświadczeniu dodano, że należy również dezynfekować pojazdy, kontenery i przedmioty pochodzące z obszarów, na których stwierdzono przypadki zachorowań.
Poprzedniego dnia Szwecja zgłosiła wykrycie pierwszego przypadku groźniejszego wariantu wirusa poza Afryką. Specjaliści uważają, że prawdopodobne jest pojawienie się kolejnych przypadków zawleczenia nowego szczepu do Europy.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w środę, że ogniska małpiej ospy w Kongo i innych państwach Afryki wprowadzają "stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym". Obecnie ogniska występują w kilkunastu państwach, chorują zarówno dorośli, jak i dzieci, zmarło ponad 500 osób.
Małpia ospa jest chorobą zakaźną powodowaną przez wirusa, który przenosi się przez bliski kontakt. Infekcja powoduje objawy podobne do grypy, jak gorączka, bóle głowy i mięśni; ponadto na ciele pojawiają się wypełnione ropą zmiany, co sprawia, że małpią ospę trudno odróżnić od ospy wietrznej.
Na początku tego roku naukowcy poinformowali o pojawieniu się nowej, groźniejszej formy małpiej ospy, która powoduje wyższą śmiertelność i łatwiej się przenosi niż znana wcześniej odmiana.