Amerykańska stacja telewizyjna CNN podała dzisiaj, że Rosjanie zaczynają wycofywać swoje jednostki z okolic Kijowa. W ocenie wywiadu USA, ma to być "długoterminowy ruch". Wcześniej wiceminister obrony Rosji zapowiedział ograniczenie działań wojennych na kierunku kijowskim oraz czernihowskim.
Jak powiedział reporter telewizji CNN Jim Sciutto, powołując się na dwa źródła wywiadowcze, USA zaobserwowały już ruchy rosyjskich jednostek pod Kijowem. Dodał, że w ocenie wywiadu "to nie jest krótkoterminowe dostosowanie sił, by je przegrupować, ale długoterminowy ruch" świadczący o pogodzeniu się przez Rosję z porażką ofensywy na północy.
W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Pentagonu John Kirby, który stwierdził, że w ostatnich dniach Rosjanie zaprzestali prób czynienia postępów pod Kijowem i skoncentrowali swoje wysiłki na wschodzie kraju.
Dziś w Stambule odbył się kolejny etap negocjacji ukraińsko-rosyjskich, mających zmierzać do zawieszenia broni i pokoju na Ukrainie.
Po zakończeniu negocjacji, Aleksander Fomin, rosyjski wiceminister obrony, poinformował, że armia rosyjska "zdecydowała się na znaczne ograniczenie działań wojennych na kierunkach kijowskim i czernihowskim w celu zwiększenia wzajemnego zaufania do dalszych negocjacji w sprawie przyjęcia i podpisania umowy pokojowej z Ukrainą".
Russia’s deputy defense minister says Moscow has decided to “fundamentally cut back military activity in the direction of Kyiv and Chernigiv” in order to “increase mutual trust for future negotiations to agree and sign a peace deal with Ukraine.” pic.twitter.com/2qDYOzAzDp
— max seddon (@maxseddon) March 29, 2022
Rosjanie od początku ofensywy nie są w stanie zdobyć kluczowych miast ukraińskich, w tym Kijowa. Stolica, pomimo licznych bombardowań i ostrzałów rosyjskich, skutecznie się broni, a wojsko ukraińskie wypiera najeźdźców zmierzających na Kijów.
Według danych ukraińskich armii, Rosjanie ponoszą bardzo duże straty w trakcie inwazji, szacowane już na ponad 17 tys. osób oraz tysiące sztuk sprzętu wojskowego i pojazdów.
Część ekspertów jest zdania, że deklaracja Fomina nie ma na celu wpływu na negocjacje i "zwiększenie zaufania", a jest to po prostu próba rosyjskiej gry na czas potrzebny na przegrupowanie wojsk i uzupełnienie strat, a w konsekwencji - przygotowanie się do ponownego uderzenia.
Takiego zdania jest m.in. ekspert ds. geopolityki, Krzysztof Wojczal.
- Jeśli Rosjanie rzeczywiście odpuszczają teraz Kijów (i to nie wybieg) to nic się nie zmieni. To cel strategiczny wojny. Przygotują się lepiej i zaatakują ponownie
Jeśli 🇷🇺rzeczywiście odpuszczają teraz Kijów (i to nie wybieg) to nic się nie zmieni. To cel strategiczny wojny. Przygotują się lepiej i zaatakują ponownie. W międzyczasie będą kontynuować ofensywę w Donbasie i na południu, gdzie im poszło nieco lepiej.
— Krzysztof Wojczal (@KWojczal) March 29, 2022
- ocenił.