Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Masz tego znanego „japończyka”? Przez dekadę Twoje dane były dostępne online

Ponad dwa miliony klientów japońskiego koncernu motoryzacyjnego Toyota zostało narażonych na wyciek danych ich pojazdów, ponieważ w 2013 r. w wyniku błędu zostały one umieszczone w publicznej, zamiast w prywatnej chmurze internetowej - poinformowała Toyota w wydanym w piątek oświadczeniu.

mt

Problem dotyczący wycieku danych, który rozpoczął się już w listopadzie 2013 r., trwał do połowy kwietnia bieżącego roku i wynikał z błędu ludzkiego - przekazano. Incydent dotyczy także klientów luksusowej marki Lexus, należącej do Toyoty.

Reklama

Sprawa wyszła na jaw w momencie, gdy największy na świecie producent samochodów pod względem liczby sprzedaży naciska na zarządzanie danymi w chmurze, co jest postrzegane jako kluczowe dla wprowadzania w pojazdach nowych funkcji wspieranych przez sztuczną inteligencję - zwróciła uwagę agencja Reutera.

Po wykryciu problemu podjęto kroki w celu zablokowania zewnętrznego dostępu do danych klientów i przeprowadzono dochodzenie we wszystkich chmurach zarządzanych przez japoński koncern - poinformowała Toyota.

Toyota zapowiedziała, że wprowadzi system ciągłego monitorowania ustawień pojazdów i dokładnie przeszkoli pracowników w zakresie zasad postępowania z danymi, aby podobny problem nie powtórzył się w przyszłości.

Wyciek danych dotyczy klientów, którzy zarejestrowali się w usłudze T-Connect, zapewniającej m.in. głosowe wspomaganie jazdy dzięki sztucznej inteligencji, automatyczne połączenie z centrami obsługi telefonicznej w celu zarządzania pojazdami oraz wsparcie w nagłych wypadkach.

Problem dotknął też użytkowników G-Link, podobnej usługi oferowanej właścicielom pojazdów Lexus. 

mt

Reklama