Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Rosjanie wpadają w panikę. Kontratak Ukrainy i fiasko putinowskiego programu nauczania

Opór Ukrainy wobec rosyjskiego agresora trwa już od 24. lutego. Reżim Władimira Putina wciąż jest wobec wschodniego sąsiada Polski bezradny. Fiaskiem zakończyły się próby rozpoczęcia nauczania przez okupanta w obwodzie Ługańskim.

Autor: jm

Rosyjskie władze okupacyjne w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy nie zdołały rozpocząć regularnego nauczania w szkołach ze względu na zbyt małą liczbę nauczycieli. Każdego dnia dzieci otrzymują materiał do samodzielnej nauki, po czym wracają do domu - poinformował w środę rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Rosjanie sobie nie radzą

Setki nauczycieli, sprowadzonych z Rosji w związku z odmowami ze strony Ukraińców, okazały się niewystarczające do zainaugurowania roku szkolnego. Ze względu na opór miejscowej ludności najeźdźcy nie znaleźli nawet osób, które mogłyby zorganizować pracę szkół

- czytamy w komunikacie Centrum.

W ostatnich tygodniach z okupowanych terenów Ukrainy napływały doniesienia o zastraszaniu rodziców, którzy nie akceptują edukacji swoich dzieci zgodnie z rosyjskim programem nauczania. 19 sierpnia Centrum Narodowego Sprzeciwu oznajmiło, że nieposłuszni mieszkańcy obwodu charkowskiego otrzymali pogróżki, że zostaną wysiedleni, a ich majątek skonfiskowany.

W ramach ostrzeżenia wszyscy rodzice nie zgadzający się na edukację swoich dzieci w (propagandowych) szkołach będą też (musieli zapłacić) karę grzywny w wysokości 148 tys. rubli (około 11,5 tys. zł )

- powiadomił serwis.

25 sierpnia to samo źródło informowało, że Rosjanie zmienili taktykę i oferują rodzicom 10 tys. rubli (około 800 zł) za zgodę na przyjęcie ich dzieci do szkół.

31 sierpnia przewodniczący komisji ds. oświaty, nauki i innowacji Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Serhij Babak oświadczył, że nauczyciele z okupowanych obszarów, którzy zgodzą się na prowadzenie lekcji w rosyjskich szkołach, będą traktowani jak kolaboranci i sądzeni zgodnie z ukraińskim kodeksem karnym.

Kontratak Ukrainy

Ukraińskie siły mogą mówić też o sporym sukcesie militarnym. Jak ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną - Ukraińcy wykorzystali najpewniej taktyczne zaskoczenie wroga i posunęli się w środę co najmniej 20 kilometrów w głąb kontrolowanego przez Rosję terytorium w obwodzie charkowskim, odbierając najeźdźcom około 400 kilometrów kwadratowych terenu.

Rosyjskie wojska na tym obszarze były najpewniej osłabione z powodu poprzednich ruchów mających na celu próby zajęcia obwodu donieckiego oraz wsparcie obrony przed ukraińskimi atakami w obwodzie chersońskim na południu kraju.

Prowadzone przez Ukrainę operacje w obwodzie chersońskim zmusiły siły rosyjskie do przeniesienia uwagi na południe, co pozwoliło siłom ukraińskim na rozpoczęcie lokalnych, ale wysoce skutecznych kontrataków w okolicach Iziumu

– oceniają eksperci w raporcie.

Rosjanie wpadają w panikę

ISW przytacza również opinie rosyjskich blogerów, którzy uderzając w „tony paniki i przygnębienia”, przyznają, że Ukraińcy osiągnęli znaczące zdobycze terytorialne. Wyrażają przy tym obawy, że kontratak może mieć na celu odcięcie rosyjskich jednostek od zaopatrzenia i odzyskanie dużych połaci ziemi.

Ten poziom szoku i szczera dyskusja na temat sukcesów Ukraińców wśród rosyjskich blogerów wojskowych pokazuje skalę zaskoczenia osiągniętego przez siły ukraińskie, co prawdopodobnie skutecznie demoralizuje siły rosyjskie

– napisano.

Autor: jm

Źródło: pap, niezalezna.pl