Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Rosjanie nie boją się Talibów? Ewakuacji ambasady nie planują

Rosjanie nie planują ewakuować swojej ambasady z Kabulu. Specjalny wysłannik Putina poinformował, że rozmawiają już z Talibami o jej bezpieczeństwie. 

W ostatnich dniach media pełne są obrazów dramatycznej ewakuacji amerykańskiej ambasady w Kabulu, przypominającej mocno ucieczkę USA z Sajgonu. Rozpoczęto ją w czwartek i miała potrwać jeszcze kilka dni, ale wobec szybkich postępów Talibów zakończono ją już w niedzielę wieczorem. Także inne państwa mające swoje przedstawicielstwa dyplomatyczne w Kabulu dokonały ewakuacji. 

Wysłannik prezydenta Putina ds. Afganistanu Zamir Kabulow powiedział agencji TASS, że Rosjanie nie planują ewakuacji swojej ambasady. Wyznał, że część jej personelu, liczącego ok. 100 osób, zostanie odesłana na urlopy lub wycofana stamtąd w inny sposób, ale celem tego będzie wyłącznie to, żeby „nie mieli tam tak dużej obecności”. Nie ujawnił o ile osób zostanie zmniejszona ich placówka.

Kabulow powiedział przez telefon agencji Reutersa, że pracownicy ambasady nawiązali pierwszy kontakt z Talibami, kiedy tylko weszli do Kabulu. Powiedział, że Talibowie rozbroili pilnujących ambasadę policjantów i sami zaczęli jej pilnować.

Wszystko odbyło się absolutnie spokojnie i bez incydentu.
- podkreślił.

To samo powiedział Reutersowi rzecznik ambasady Nikita Iszczenko, który wyznał, że w poniedziałek pod budynkiem pojawili się mężczyźni w tradycyjnych afgańskich strojach, którzy rozbroili i zastąpili przedstawicieli sił rządowych.

Kabulow powiedział agencji TASS, że w Afganistanie mieszka kilkuset obywateli Rosji, zwykle pochodzenia afgańskiego. Powiedział, że część z nich została już ewakuowana z tego kraju w związku z pandemią. Powiedział, że nic nie wie o tym, że pozostali proszą o pomoc. Dodał, że pracownicy ambasady pracują spokojnie. 

Wysłannik Putina powiedział też agencji RIA Nowosti, że Rosja została już wcześniej zapewniona przez Talibów, że ich personelowi dyplomatycznemu nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Podkreślił, że otrzymali te gwarancje już dłuższy czas temu i że Rosja nie była jedynym państwem, któremu Talibowie to obiecali. Dodał, że jest w stałym kontakcie z rosyjskim ambasadorem, a ten już we wtorek spotka się z przedstawicielami Talibów w sprawie zapewnienia rosyjskiej ambasadzie bezpieczeństwa w długim terminie. 

Według RIA Kabulow stwierdził, że Rosja nie będzie się jednak spieszyć z oficjalnym uznaniem przyszłego rządu Talibów. Powiedział stacji radiowej Echo Moskwy, że będą bardzo uważnie przyglądać się ich postępowaniu i uzależni od tego, kiedy i czy w ogóle to się stanie. Przekonywał jednak, że jego zdaniem Afganistan pod ich rządami nie zmieni się w drugie Państwo Islamskie. 
 

Źródło: Reuters, Moscow Times, TASS

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane