Prof. Żurawski vel Grajewski: Szwedzka Marynarka Wojenna liczy się w bilansie sił na Bałtyku
Jak zauważa prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, wejście Szwecji do NATO to duże wzmocnienie dla Sojuszu w wymiarze terytorialnym i operacyjno-taktycznym. - Stosunkowo nowoczesna i mająca dobre tradycje, a także zaplecze technicznoprzemysłowe Szwedzka Marynarka Wojenna liczy się w bilansie sił na Bałtyku. To jest istotny zysk sojuszu. Można liczyć przy tym na obecność szwedzkiego kontyngentu w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności wojskowej NATO na wschodniej flance - mówi wykładowca z Uniwersytetu Łódzkiego (UŁ).
W poniedziałek węgierski parlament niemal jednogłośnie zagłosował za ratyfikacją przystąpienia Szwecji do NATO. Ostatnim krokiem jest ratyfikacja dokumentu przez tymczasowego prezydenta Węgier Laszlo Kover i wysłania pisma do siedziby NATO.
Tym samym ten skandynawski kraj jest już bardzo blisko dołączenia do najpotężniejszego w historii sojuszu obronnego, który obecnie zrzesza 31 państw. Bałtyk, z wyjątkiem obwodu kaliningradzkiego oraz drobnego fragmentu wybrzeża należącego do Rosji w okolicach Petersburga, a zamkniętej w sensie strategicznym zatoce fińskiej. Wejście do zatoki kontrolowane jest z wybrzeża fińskiego oraz estońskiego przez NATO.
Reszta wybrzeży Bałtyku stała się częścią terytorium NATO. Można powiedzieć, że Bałtyk jest jeziorem „wewnątrz NATOwskim”.
– mówi prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski .
Ma to znaczenie przede wszystkim operacyjne w wymiarze baz wojskowych i dostępności oraz możliwości operowania z terytorium Szwecji nad Bałtykiem. To jest pierwszy terytorialny czynnik Szwecja, który dodaje do potencjału sojuszu. Nie należy zapominać przy tym o czynniku wojskowym czyli nowoczesnej szwedzkiej armii lądowej, marynarce wojennej i sił powietrznych.
Szwedzkie wojska lądowe nie mają wielkich zdolności ekspedycyjnych ale stosunkowo nowoczesna i mająca dobre tradycje a także zaplecze technicznoprzemysłowe Szwedzka Marynarka Wojenna liczy się w bilansie sił na Bałtyku. To jest istotny zysk sojuszu.
– mówi politolog.
W przypadku Szwedzkiej Marynarki Wojennej (Svenska marinen) ma ona do dyspozycji jeden okręt podwodny typu Västergötland (HMS „Södermanland” ), trzy okręty podwodne typu Gotland a w niedalekiej przyszłości również dwa okręty podwodne A-26 Blekinge. Svenska marinen korzysta również z pięciu korwet rakietowych klasy Visby a także trzech korwet rakietowych typu Göteborg. Szwedzka Marynarka Wojenna ma w zanadrzu ponadto kilkadziesiąt innych jednostek w tym niszczycieli min oraz łodzie patrolowe.
Dags för allmänheten att ta del av firandet kring marinen 500 år. #svfm https://t.co/vaVJmLskcn pic.twitter.com/8gS9fjPCE6
— Försvarsmakten (@Forsvarsmakten) May 12, 2022
Nie należy zapominać również o dużych Szwedzkich Siłach Powietrznych (Svenska flygvapnet), których lotnictwo bojowe dysponuje kilkudziesięcioma myśliwcami wielozadaniowymi SAAB JAS 39 Gripen operujących w sześciu dywizjonach lotniczych. Kilka lat temu rząd w Sztokholmie zamówił 60 myśliwców w najnowszej konfiguracji SAAB JAS 39E Gripen, z których pierwsze egzemplarze zostały już dostarczone do Svenska flygvapnet. Wersja ta charakteryzuje się m.in. lepszą jednostką napędową, nowymi systemami łączności oraz radarem AESA.
Looking forward to welcoming 🇸🇪 JAS-39 Gripen as #NATO fighter jets 🇸🇪 pic.twitter.com/QD4QFP5ZAx
— NATO Air Command (@NATO_AIRCOM) February 26, 2024
Zdolności szwedzkie w ostatnich latach znacząco się zwiększają dzięki wzmożonym programom modernizacyjnym i większych wydatkach na obronność Budżet obronny w tym roku wynosi około 119 mld koron szwedzkich (ok. 46 mld zł) co stanowi około 2 proc PKB. Dla porównania w roku 2022 Szwecja na cele obronne wydawała zaledwie około 1 proc. PKB.
Jak przekonuje wykładowca Uniwersytetu Łódzkiego należy spodziewać się obecności Szwecji w formule wzmocnionej wysuniętej obecności w krajach bałtystyk. -Nie ma to znaczenia strategicznego, w tym rozumieniu, że to nie będzie kontyngent w krajach bałtyckich zmieniający bilans sił wojskowych w regionie - zauważa prof. Żurawski vel Grajewski.
Jak podkreśla ekspert poczucie zagrożenia rosyjskiego czy też militarnego powoduje wole szukania osłony przed tym zagrożeniem w istocie pod parasolem amerykańskim.
Ta atrakcyjność NATO wynika z potęgi wojskowej USA. Włochy i Hiszpania, które są przecież na południowej flance NATO nie podzielają francuskiego zapału do autonomizacji bezpieczeństwa europejskiego rozumianej jako uniezależnianie się od USA. Chciałyby wzmocnienia zdolności europejskich ale jako uzupełnienia zdolności amerykańskich po to żeby mieć argument z rozmowach z Amerykanami, ze nie wszystko na nich zrzucamy, robimy co możemy i staramy się na miarę naszego potencjału ale prosimy ich o pomoc i uzupełnienie tego czego nie jesteśmy w stanie zrobić.
– kończy ekspert .
Źródło: niezalezna.pl
Wczytuję ocenę...
