Brytyjskie wojska pomagały Izraelowi w odpieraniu irańskiego ataku rakietowego we wtorek wieczorem - potwierdził minister obrony John Healey. Co prawda, polityk nie sprecyzował zakresu wsparcia, ale według stacji BBC uczestniczyły w tym samoloty.
Healey przekazał jedynie, że brytyjskie siły "odegrały rolę w próbach zapobieżenia dalszej eskalacji", i podziękował żołnierzom za ich odwagę i profesjonalizm.
"Wielka Brytania w pełni popiera prawo Izraela do obrony kraju i jego obywateli przed zagrożeniami"
BBC przypomniała, że brytyjskie siły powietrzne w kwietniu również brały udziały w zestrzeliwaniu dronów i pocisków rakietowych, którymi Iran zaatakował wówczas Izrael.
We wtorek wieczorem Iran wystrzelił w kierunku Izraela ok. 180 pocisków balistycznych.
W reakcji na ten atak brytyjski premier Keir Starmer wyraził "głębokie zaniepokojenie tym, że region jest na krawędzi".
"Stoimy po stronie Izraela i uznajemy jego prawo do samoobrony w obliczu tej agresji. Wraz z poplecznikami takimi jak Hezbollah Iran zbyt długo zagrażał Bliskiemu Wschodowi, przynosząc chaos i zniszczenie nie tylko Izraelowi, ale także ludziom, wśród których żyją w Libanie i gdzie indziej"