Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Amerykanie potwierdzają. Rosyjskie służby próbują wzniecić protesty w Mołdawii i zainstalować prokremlowski rząd

Amerykanie przestrzegają, że według ich informacji, rosyjskie służby starają się wzniecić protesty w Mołdawii. - Mają one doprowadzić do powstania przeciwko mołdawskim władzom i zainstalowania przyjaźniejszego Moskwie rządu - przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Porównał on to do nieudanych starań Kremla, których celem było przeprowadzenie przewrotu w Czarnogórze w 2016 r.

Andrei Szocs, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons

Jak powiedział podczas wirtualnej konferencji prasowej Kirby, informacje, które posiadają USA są podobne do tych, o których wcześniej mówiła prezydent Mołdawii Maia Sandu na temat rosyjskich planów destabilizacji jej rządów.

- "Dziś jestem w stanie podzielić się własnymi informacjami, w tym wywiadu zagranicznego na temat rosyjskich wysiłków, by zdestabilizować Mołdawię (...) Bardziej konkretnie, rosyjscy aktorzy, niektórzy posiadający obecne związki z rosyjskim wywiadem, starają się zorganizować protesty w Mołdawii, jako podstawę do sprowokowania powstania przeciwko mołdawskiemu rządowi"

- powiedział urzędnik.

Jak dodał, osobny zespół osób związanych z Rosją ma za zadanie szkolić i pomagać w kreowaniu tych wydarzeń. Zasugerował też, że częścią destabilizacyjnych wysiłków Rosji jest sianie dezinformacji na temat rzekomych ataków Ukrainy przeciwko kontrolowanemu przez Rosję Naddniestrzu.

Kirby porównał to do rosyjskich nieudanych starań do przeprowadzenia przewrotu w Czarnogórze w 2016 r. Zaznaczył przy tym, że choć starania Moskwy są niepokojące, to nie należy przeceniać rosyjskich zdolności w tym obszarze. Zapowiedział, że USA nadal będą dzielić się informacjami na temat rosyjskich planów z władzami w Kiszyniowie i obejmować sankcjami osoby zaangażowane w te działania. W ubiegłym roku restrykcje nałożono na głównego organizatora protestów, ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości polityka Ilana Szora.

Przedstawiciel Białego Domu zapowiedział również przeznaczenie 300 mln dolarów na pomoc energetyczną, by "odpowiedzieć na pilne potrzeby wykreowane przez wojnę na Ukrainie i by wzmocnić odporność i bezpieczeństwo energetyczne Mołdawii".

Podczas briefingu oficjel poinformował również, że w piątek doszło do spotkania doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Bidena, Jake'a Sullivana z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Jak powiedział Kirby, Sullivan wyraził zadowolenie z faktu wycofania przez gruziński parlament legislacji o "zagranicznych agentach", które wywołały gwałtowne protesty w Tbilisi i krytykę ze strony UE i USA.

- "Oczywiście, nadal wspieramy demokratyczną przyszłość Gruzji i jej transatlantyckie aspiracje. Wciąż potrzeba reform, by posunąć je naprzód, ale Jake zapewnił prezydent (Zurabiszwili), że będziemy z Gruzją współpracować w tym kierunku"

- powiedział Kirby.

 



Źródło: pap Niezalezna.pl

 

#USA #Mołdawia #Rosja #wojna

as