Nowy papież Leon XIV
Jak odnotowali dziennikarze rozgłośni RPP, urodzony w 1955 r. w Chicago Robert Prevost już od lat 80. był związany z Peru, gdzie posługiwał jako misjonarz zakonu augustianów.
"On mocno jest związany z Peru. Jest jednym z nas. Jest Peruwiańczykiem" - stwierdzili komentatorzy rozgłośni, precyzując, że peruwiański dowód osobisty Robert Prevost otrzymał w sierpniu 2014 r.
Na bliskie związki nowego papieża z Peru wskazuje też dziennik "El Comercio" z Limy podkreślając, że nowy papież pracował w tym kraju pełniąc wiele zadań: od misjonarza po wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Peru, a także ordynariusza diecezji.
"Robert Prevost stał się dziś pierwszym papieżem Amerykaninem i Peruwiańczykiem przyjmując imię Leona XIV" - napisała w czwartek peruwiańska gazeta przypominając, że był on w Peru m.in. biskupem diecezji Chiclayo.
Stołeczny dziennik publikuje zdjęcia Leona XIV z okresu posługiwania w Peru. Jednym z nich jest fotografia Prevosta samotnie przemierzającego jedną z peruwiańskich ulic z monstrancją w rękach podczas pandemii koronawirusa.
Wydawana w Limie, stolicy kraju, gazeta odnotowała, że kard. Prevost zdobył uznanie szczególnie za bliskość wobec zwyczajnych ludzi podczas swej pracy w Peru, a także za rozwijane tam "innowacyjne projekty służące młodzieży".
Gazeta odnotowuje, że nowy papież w niewielkim stopniu związany jest ze swoim rodzimym, amerykańskim Kościołem, gdyż już trzy lata po święceniach kapłańskich rozpoczął posługę w Peru.
