Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO » CZYTAJ TERAZ »

Polak zginął w Strefie Gazy. Blinken: USA wezwało Izrael do bezstronnego wyjaśnienia sprawy

Stany Zjednoczone wezwały Izrael do szybkiego przeprowadzenia śledztwa w sprawie śmierci wolontariuszy w Strefie Gazy. Poinformował o tym sekretarz stanu USA Antony Blinken. W skutek izraelskiego ataku zginął m.in. Polak.

Antony Blinken
Antony Blinken
By U.S. Secretary of Defense - 221206-D-TT977-0131 - Commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=126392280
"Szczyt NATO na 75. rocznicę Sojuszu, będzie w rzeczy samej mocno skupiony - i dość konkretnie - na tym, jak możemy ustanowić tę mapę drogową czy, używając innego obrazka, most, by umożliwić Ukrainie członkostwo w NATO"

– oświadczył Blinken podczas konferencji prasowej w Paryżu.

Odnosząc się do tego samego pytania szef francuskiego MSZ Stephane Sejourne zapowiedział, że podczas zaplanowanego na 9-11 lipca szczytu sojusznicy "potwierdzą swoją jedność" w tej kwestii i "pozostaną przy formule z Wilna". Podczas ubiegłorocznego szczytu w Wilnie sojusznicy podkreślili, że "przyszłość Ukrainy jest w NATO" i zostanie ona zaproszona "gdy sojusznicy ustalą, że warunki te zostały spełnione".

Obaj dyplomaci byli pytani również o ukraińskie uderzenia przeciwko rosyjskim rafineriom i obiektom sektora energetycznego, dając odmienne odpowiedzi. Blinken powtórzył stanowisko USA, że choć Ameryka "robi wszystko co tylko może", by pomagać Ukrainie bronić się przed agresją, to "nie popiera ani nie umożliwia" ataków na terytorium Rosji. Sejourne tymczasem zasugerował, że Ukraina ma prawo do takich uderzeń.

"Ukraina działa w samoobronie i uznajemy Rosję za agresora. I w tych okolicznościach ciężko powiedzieć cokolwiek innego"

– oznajmił.

Francuski minister zapowiedział też, że Francja zamierza zgłosić projekt nowych unijnych sankcji przeciwko rosyjskim podmiotom rozsiewającym propagandę i dezinformację, które "destabilizują kraj i cały kontynent europejski".

Tragedia w Strefie Gazy

Obaj ministrowie skomentowali też izraelski atak, w którym zginął zespół wolontariuszy organizacji World Central Kitchen w Strefie Gazy. Blinken podkreślił heroizm zabitych - w tym obywatela Polski - i dodał, że "nie powinno dochodzić do sytuacji, gdzie ludzie, którzy po prostu próbują pomóc innym ludziom sami są narażeni na wielkie ryzyko".

"Rozmawialiśmy o tym incydencie bezpośrednio z izraelskim rządem. Wezwaliśmy do szybkiego, rzetelnego i bezstronnego śledztwa, by zrozumieć co dokładnie się stało i (...) przekazaliśmy Izraelczykom absolutną konieczność zwiększenia wysiłków, by chronić życie niewinnych"

– powiedział Blinken.

Sejourne odniósł się do sprawy w bardziej zdecydowany sposób.

"Ta sytuacja (w Gazie) jest katastrofalna i z każdym dniem się pogarsza. I nic nie usprawiedliwia takiej tragedii" - zaznaczył.

Biały Dom "oburzony"

Prezydent USA rozmawiał we wtorek z szefem organizacji World Central Kitchen, Jose Andresem, i przekazał mu kondolencje z powodu śmierci wolontariuszy WCK w wyniku izraelskiego ataku. Poinformowała o tym rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.

"Prezydent uważa, że to ważne, by uznać wielki wkład World Central Kitchen w pomoc dla ludzi w Strefie Gazy i na całym świecie"

– powiedziała podczas wtorkowego briefingu prasowego w Białym Domu.

Występujący obok niej rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby wyraził "oburzenie" z powodu izraelskiego ataku i dodał, że USA oczekują szybkiego wyjaśnienia incydentu. Dodał, że został poinformowany przez Izraelczyków, że wstępne wyniki dochodzenia są już znane.

"Te wyniki powinny zostać zaprezentowane publicznie i powinno dojść do odpowiedniego rozliczenia"

– zaznaczył. Dodał, że w toku izraelskiej operacji w Strefie Gazy zginęło już ponad 200 pracowników organizacji pomocowych, co czyni konflikt jednym z najgorszych dla wolontariuszy w najnowszej historii świata.

Kirby stwierdził jednak, że jak dotąd nie ma żadnych dowodów na to, by do zabicia pracowników WCK doszło celowo, mimo doniesień, że wolontariusze zostali ostrzelani trzykrotnie. Odrzucił też ideę uzależnienia dostarczania uzbrojenia Izraelowi od spełniania warunków dotyczących ochrony cywilów. Zaznaczył, że USA konsekwentnie komunikują władzom Izraela, że oczekują od niego większych starań na rzecz cywilów, i uważają, że obecne podejście przynosi efekty.

Rzecznik NSC potwierdził, że wśród ofiar był podwójny obywatel USA i Kanady i że Departament Stanu skontaktował się wstępnie z rodziną ofiary. Powiedział też, że ostateczna liczba zabitych może wzrosnąć.


 



Źródło: niezalezna.pl, PAP