Wystąpienie francuskiego prezydenta Emanuela Macrona w Hadze zostało przerwane przez demonstrantów, informują niderlandzkie media. „Hipokryta”, „prezydent przemocy” krzyczeli po francusku przeciwnicy prezydenta. Służby porządkowe usunęły z sali trzy osoby.
Podczas pierwszego dnia oficjalnej wizyty w Niderlandach prezydent Macron miał wygłosić w teatrze Amare w Hadze przemówienie na temat swojej wizji Europy. Jak relacjonują media przemówienie rozpoczęło się z opóźnieniem, że względu na przeciwników francuskiej głowy państwa, którzy rozwinęli transparent oraz wznosili po francusku hasła przeciwko Macronowi.
Jak zauważa rozgłośnia NOS Radio 1 okrzyki dotyczyły przede wszystkim reformy emerytalnej we Francji oraz spraw klimatycznych. „Różnica między dyktaturą a demokracją polega na tym, że demonstranci mogą się wypowiedzieć” - miał powiedzieć prezydent Macron, cytowany przez dziennik „Algemeen Dagblad”.
Emmanuel i Brigitte Macron przybyli we wtorek do Niderlandów z oficjalną wizyt państwową. Jak podkreślają media jest to pierwsza od 23 lat wizyta francuskiej głowy państwa Niderlandach.