Antyislamski napis pojawił się we środę na meczecie w mieście Tarbes w południowo-zachodniej Francji. W tym samym dniu rozpoczął się proces 14 osób oskarżonych o współudział w atakach terrorystycznych na tygodnik "Charlie Hebdo" w 2015 roku.
Według francuskich mediów sprawcy namalowali na meczecie karykaturę proroka Mahometa i umieścili obok napis "islam won". O zdarzeniu poinformowała prefektura departamentu Hautes-Pyrenees w regionie Oksytania.
- Na takie akty nie ma w naszej Republice miejsca
- napisał na Twitterze minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin. Podkreślił, że takie postępowanie budzi w nim wstręt.
Komentatorzy wiążą napisy na meczecie z rozpoczętym we środę procesem 14 oskarżonych o współudział w atakach terrorystycznych w 2015 roku na redakcję tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo”, koszerny supermarket Hyper Cascher oraz w Mountrouge, w których zginęło w sumie 17 osób.
Mer Tarbes, a zarazem polityk centroprawicowej partii Republikanie Gerard Tremege, który udał się na miejsce zdarzenia, oświadczył, że jest „oburzony tymi ohydnymi aktami profanacji”, które miały miejsce „w dniu otwarcia procesu ws. ataków na Charlie Hebdo i supermarket Hyper Cacher”.
- Wszystkie swoje myśli i wsparcie kieruję do społeczności muzułmańskiej Tarbes, która jest głęboko zaniepokojona tego poranka
- napisał Tremege na Twitterze.