"Rosja, państwo-agresor, zwiększa swoją obecność na kontynencie afrykańskim, wykorzystując w tym celu programy edukacyjne i młodzieżowe jako narzędzie długoterminowego wpływu. Jednym z kluczowych (zamierzeń Kremla) jest stworzenie warunków do powstania »afrykańskiej elity« lojalnej wobec Moskwy. Z myślą o tym Rosja konsekwentnie utrzymuje na swoich uniwersytetach kwoty dla obywateli państw afrykańskich kosztem budżetu państwa" - czytamy w komunikacie HUR.
Wywiad poinformował, że głównymi kierunkami studiów, intersującymi stronę rosyjską, są kierunki rolnicze, a także inżynieria, pedagogika i medycyna. Wiodące uniwersytety w Afryce planują też utworzyć kursy języka rosyjskiego i programy rozwoju zawodowego dla nauczycieli. W przyszłości, jak podkreślono, zamierzają również zsynchronizować swoje programy edukacyjne z rosyjskimi standardami.
Rosja wabi młodzież
Według HUR, zgodnie z planem Kremla, pozwoli to na utrwalenie długoterminowej obecności rosyjskich narracji na kontynencie afrykańskim.
Rosja zwraca również szczególną uwagę na pracę z młodymi ludźmi poprzez inicjatywy sportowe. "Afrykańska edukacja i sport są coraz częściej wykorzystywane przez państwo-agresora jako narzędzia wpływu hybrydowego w celu ukształtowania nowego pokolenia elit politycznych i administracyjnych lojalnych wobec Kremla" - powiadomił Jusow.